Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#74376

przez ~Hebiaczek ·
| było | Do ulubionych
Historia Poziomeczki przypomniała mi własną związaną z weselem - chociaż nie własnym a siostry.

Pech chciał, ze wesele miało miejsce dwa miesiące po tym jak zakończył się mój 8 letni związek (gdyby siostra pierwsza nie 'zaklepała' roku na wesela sama rozsyłałabym zaproszenia). Wciąż byłam roztrzęsiona po tym, ale siostrze bardzo zależało na mojej obecności i nie wyobrażała sobie aby mogło mnie zabraknąć. Zacisnęłam więc zęby i poszłam. Błąd.

Pierwszy zgrzyt. Ułożenie miejsc gości wybierane było na dwa tygodnie przed weselem, a więc po moim rozstaniu. Usadzona zostałam z trzema obcymi mi, szczęśliwymi parami, z czego dwie kobiety były w ciążach. Patrzenie z bliska na szczęśliwe pary, w czasie gdy ja ciężko radziłam sobie z samotnością i myślą, że nie będę mieć dzieci z moim wybrankiem było potężnym bólem. Żeby nie było - na wesele były zaproszone inne samotne osoby. Ot zostały usadzone z dala ode mnie.

Drugi zgrzyt. Chciałam cieszyć się szczęściem siostry i w pewnym sensie naprawdę się cieszyłam. Ale świadomość tego co mnie spotkało jednak radość skutecznie psuło. W związku z tym nie bawiłam się najlepiej na imprezie - w cięższych chwilach salwując się ucieczką do ogrodu, aby 'pooddychać świeżym powietrzem'. Tak po prawdzie tylko odliczałam czas do północy, aby się zwinąć. Zatańczyłam parę razy na parkiecie, ale to tyle. Gdy doszło do oczepin nie miałam ochoty ani sił brać w nich udział. Ale świadkowa stwierdziła, że mi nie odpuści. Zaczęła mnie namawiać, gdy to nie skutkowało stosować szantaż emocjonalny, więc w końcu dosadnie kazałam jej się odwalić ode mnie, czując nowy przypływ łez. Świadkowa po wszystkim poskarżyła się mojej siostrze. Nawet po objaśnieniu sytuacji siostra wciąż była oburzona moją postawą. Gdy zaś sama powiedziałam siostrze o tym, że świadkowa wciąż nie rozliczyła się ze mną z mojego wkładu w wieczór panieński i unika moich telefonów siostra zbyła to jako nieistotne.

Żałuję, że przychyliłam się do prośby siostry i w ogóle się tam pojawiłam.

ślub siostry

Skomentuj (9) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -5 (87)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…