Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#74445

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Sam nie wiem, czy ta historia jest bardziej śmieszna, czy piekielna. I kto tu był bardziej piekielny. Myślałem, że mnie to nie spotka,ale jednak i ja musiałem założyć konto,żeby opisać piekielnosc, która mnie spotkała.
Do rzeczy. Jest sobie portal internetowy - powiedzmy "piekielkowo". Tam sobie zaglądałem, fajny był, piekielnej rozrywki sporo.
Ale nagle pojawiła się ONA. A zaraz potem ON. Mówię do mojej Lubej: a skąd owych... owi... onych tak nagle? A moja Luba, że to przez Karyny i Sebixow. A smaczku całej sprawie dodaje nieco pieprzu.
I powiedzcie - jakim trzeba być człowiekiem, żeby tego nie widziec?!
Ja rozumiem, że ludzie są różni, ale jako ksiądz kurier specjalizujący się w ochronie londyńskich biurowców chronionych przed uszkodzeniem lub obiciem z owadem w nazwie nie rozumiem , gdzie, podziała, się, ludzka, kultura. I jako listonosz i macho best w każdym stetter też.
Czy ja zwariowałem, czy to świat? Oceńcie sami. Komentarz zbędny Kurtyna.

Zauważcie, że smaczku całej sytuacji dodaje kurtyna. I nieco pieprzu.
A więc:
Nie rozumiem,co powoduje takimi ludzmi.
kurtyna

Edit: Odpowiadając na komentarze, których jeszcze nie widziałem, a których i tak nikt nie czyta (akurat!) - chciałem sprostować, co następuje: i wy mnie też :)

Ps: Jest na tym portalu kilka historii naprawdę piekielnych. Przy kilku trudno mi było doczytać do końca. Z góry przepraszam ich autorów za ten żarcik - bo ich historie jeżol (nie umiem w tym telefonie zrobic ani ci ani ol, ani el, to moze ol zamiast a? A, chrzanici) włos na głowie niezależnie od stylu.

Kurtyna. (No wybaczcie, nie mogłem się powstrzymać )

Skomentuj (2) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -9 (25)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…