Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#74543

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Po przeczytaniu tej #74541 historii postanowiłam podzielić sie moja bo mnie krew zalewa...
Ja danych sprzedawcy podawać nie bede bo w sumie laska ma 2500 komentarzy pozytywnych więc czym jest moja jedna negatywna opinia...Ale nienawidzę kłamstwa i kombinatorstwa.
Sama jestem wcieleniem spokoju i cierpliwosci. Kiedy zamawiam coś w internetach , cierpliwie czekam aż paczka dojdzie bo wiem że wiele czynników niekiedy wpływa na obsuwy. Zatem dopóki oczekiwanie nie przekracza jakichś rozsądnych norm to jest ok.

Tym razem jednak zależało mi na czasie. Mieszkam bowiem od jakiegoś czasu w Niemczech i właśnie przeprowadzam się w miejsce odległe o 800 km od dotychczasowego miejsca pobytu.

Zanim zamówiłam przedmiot napisałam więc do sprzedającego :

"Proszę wysłać te paczkę dzisiaj priorytetem (był to czwartek 4.08), a jesli nie uda się dzisiaj zrobić wysyłki to proszę wstrzymać się - ja za tydzień podam nowy adres i jak będę już w nowym miejscu to Pani wyślę ok? Wydaje mi się że dość jasno to przedstawilam.

Dziewczyna odpisała mi na to że zaraz po zaksięgowaniu pieniędzy wysyla. Jako że mamy konto w tym samym banku, pieniążki miała od razu. Jako że był to poranek to pomyślałam że kto wie , może nawet do południa wysle? Ale wiadomo ludzie pracują więc różnie może byc.

Wieczorem pisze do kobiety czy wyslala. Zero odpowiedzi. Cały piątek znowu milczenie. Zaczęłam się denerwować bo utopilam dwie stówy i zero odzewu. Wiem że to nie majątek ale kasa to kasa. W sobotę wieczorem dostałam maila o treści :

"WYSŁAŁAM WYSŁAŁAM w czwartek po pracy."

Hm... No to poprosiłam o numer nadania przesyłki żebym mogła śledzić gdzie jest i ewentualnie z kurierem się zdzwonić w Niemczech paczki wysłane pocztą polską dostarczane są często przez DHL .
Nic, zero kontaktu, milczenie.... DOPIERO W PONIEDZIAŁEK odpisała mi że wyśle mi numer nadania ale po pracy.
Oczywiście numer nadania wysłała mi dopiero w środę rano. Czyli praktycznie tydzień po rzekomej wysyłce !!! I co się okazalo??? Ze paczka zamiast 4.08 została nadana 8.08 !!! I to po poludniu. Od poniedziałku do środy pokonała trasę z miejsca wysłania do Warszawy i stała w miejscu.

Sprzedająca na moją irytację odpowiedziała że ona zostawiła paczkę na poczcie 4.08 tak ja mi napisała. Razem z książką nadawczą.... A kiedy babka z poczty wysłała to ona już nie wie i ona na pocztę wpływu nie ma.... Eeee serio?
Aha i jeszcze napisała że to i tak bez różnicy bo gdyby wysłała w czwartek po południu to tak jakby wysłała w poniedziałek bo przez weekend pocztą nie pracuje....Eeeee?

No... I takim cudem wydałam pawie 200 zł , paczka niby priorytetowa , a mamy sobotę i ja nadal nic nie mam.
Dzisiaj wieczorem wyprowadzam sie, a właściciele mieszkania które dotychczas wynajmowalam również dzisiaj wylatują na 3 tygodniowy urlop. Także nie będzie miał kto paczki odebrac.
I co ja mam teraz zrobic? Czy to sytuacja w której można wystawić negatyw? Pytanie za co tak naprawde....Za spóźnienie w wysylce? Za lekceważenie klienta?

Internet szafa allegro

Skomentuj (15) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 37 (97)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…