zarchiwizowany
Skomentuj
(3)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Jestem nowa ale bez zbędnych wstępów. Takababa była chora w połowie urlopu 2tyg. i poszła do lekarza. Dostała skierowanie na oddział gdzie została przyjęta ale stwierdziła, ze "jak to, ja pójdę do szpitala a reszta bab bez urlopu?". Takababa odmówiła i po badaniach i kilku h czekania poszła do domu z mniejszą chorobą niż przyszła. Po leczeniu okazało się, ze dalej boli więc ta cała baba poszła do lekarza i okazało się, ze stare działa ale jest nowe. Lekarz zapisuje tabletki, które człowieka wykrecaja na trzecia stronę ale Takababa odmawia przyjęcia zwolnienia. I teraz Takababa dymie w pracy z odpowiednimi dolegliwosciami bo jest glupia i chciala dobrze dla "szefow", szefy na to "to cie pojedziemy"... za rozne rzeczy: zaspanie do pracy (bo imperaza; Takababa nie chodzi na imprezy bo jakby chciała to nie ma jak i nie może; zaspanie pierwszy raz od ponad roku, przez leki przy ktorych powinna byc na zwolnieniu), bo nie przyszlas do pracy w dzien w ktory nie musisz byc w pracy, bo... Jest jak zawsze, Takababa chciała dobrze, a została koziolkiem matolkiem który ma przechlapane :)
Jak się komuś ton wypowiedzi nie podoba, to podziękuje. Taki humor mam po kolejnym "docenieniu" :)
Jak się komuś ton wypowiedzi nie podoba, to podziękuje. Taki humor mam po kolejnym "docenieniu" :)
sklepy
Ocena:
-19
(27)
Komentarze