Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#74677

przez ~Niedowiarka ·
| było | Do ulubionych
Pracuję w sklepie odzieżowym jednej ze znanych marek.Codziennie przy kasie powtarza się regułkę o możliwości zwrotu bądź wymiany rzeczy. Niestety owy zwrot czy wymiana nie dotyczy bielizny - i o tym też są informowani klienci.
Pewnego dnia będąc na zapleczu, dostrzegam w kamerze,że przy kasie zaczyna się jakaś akcja.Czym prędzej wychodzę i idę zobaczyć, co dokładnie się dzieje. Podchodząc do kasy, pytam koleżankę, co się dzieje, na to ona, że pani chce zwrócić majtki chłopięce. No i zaczyna się rozmowa (J - ja, K - koleżanka,P - pani):

J: Bielizna nie podlega zwrotowi ani wymianie. Na pewno przy zakupie, została pani o tym poinformowana.
P: Nie, nikt mnie nie poinformował.
K: Na pewno panią informowałam.
P: Na pewno nie. Co to w ogóle za sklep, w którym nie można zwracać bielizny ?! (Babka zaczyna się drzeć na cały sklep).
J: Po pierwsze prosiłabym, aby przestała pani krzyczeć, ja też do pani nie krzyczę, po drugie - z tego co mi wiadomo , w żadnym sklepie nie można zwracać bielizny.
P: Co pani mówi - ja przez 30 lat pracuję w sklepie bieliźnianym i chyba wiem lepiej czy można zwracać bieliznę czy nie.! W każdym sklepie można.
J: Jeszcze się nie natknęłam na sklep, w którym można by zwrócić bieliznę .
P: To ja nie wiem , gdzie pani kupuje tą bieliznę !
J: Na pewno nie tam, gdzie pani pracuje.

Powiedziałam tylko koleżance,że ma zrobić już ten zwrot, a sama poszłam na zaplecze, bo jeszcze chwila i chyba bym tej babce przywaliła. Nie dość,że drze się jak taka nienormalna, to jeszcze mi wmawia, że można zwracać bieliznę.Jakaś wariatka.
Całą tę sytuację opowiedziałam szefowi - odpowiedział tylko,że dobrze zrobiłam i ,że niech babka sobie nie myśli ,że może się drzeć kiedy ma na to ochotę.

Czasem naprawdę ciężko mi uwierzyć w ludzi.

sklepy

Skomentuj (3) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -14 (22)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…