Wychodzę z galerii handlowej. Nad jednym z aut unoszą się kłęby dymu. Z daleka widać, że to co kapie pod samochodem natychmiast się zapala.
Przed ochroną galerii pojawiają się ludzie w różnym wieku, którzy zaczynają robić zdjęcia, kręcić filmiki.
"Podziwiałam" pana, wiek około 50 lat. Starał się podejść jak najbliżej do miejsca zdarzenia. Chyba po to, żeby nie umknął mu żaden szczegół. Towarzysząca mu kobieta: Nie filmuj! Nie rób wstydu! A amator filmowiec idzie jeszcze bliżej.
Po ugaszeniu auta przez straż pożarną okazało się, że poza nim ucierpiały jeszcze dwa samochody. W zasadzie nie miały one przodów.
Dlaczego nie rozumiem ludzi, którzy z czyjegoś nieszczęścia koniecznie chcą mieć pamiątkę??
Przed ochroną galerii pojawiają się ludzie w różnym wieku, którzy zaczynają robić zdjęcia, kręcić filmiki.
"Podziwiałam" pana, wiek około 50 lat. Starał się podejść jak najbliżej do miejsca zdarzenia. Chyba po to, żeby nie umknął mu żaden szczegół. Towarzysząca mu kobieta: Nie filmuj! Nie rób wstydu! A amator filmowiec idzie jeszcze bliżej.
Po ugaszeniu auta przez straż pożarną okazało się, że poza nim ucierpiały jeszcze dwa samochody. W zasadzie nie miały one przodów.
Dlaczego nie rozumiem ludzi, którzy z czyjegoś nieszczęścia koniecznie chcą mieć pamiątkę??
pożar auta
Ocena:
156
(182)
Komentarze