Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#74822

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
Cierpię na zaburzenia depresyjno-lękowe. Oprócz epizodów depresyjnych i typowych temu zachowań, jak i lęków (np. w tłumie) towarzyszyły mi przez długi czas zaburzenia snu.

Toteż do antydepresantu moja ówczesna psychiatra przepisała mi lek na zaburzenia snu. Leki działały całkiem nieźle, owszem, trzeba było kombinować z dawkami, jednak wydawało się, że będzie dobrze. Ale pojawiały się drżenia mięśni, niekontrolowane ruchy, uczucie gorąca, kłucie w sercu. Nie mogłam też często wysiedzieć w miejscu, musiałam ruszyć ręką, nogą, często mnie coś drażniło. Zdarzało się też, że kręciło mi się w głowie i miałam Zgłaszałam to lekarzowi rodzinnemu, zgłaszałam to psychiatrze.

W międzyczasie trafiłam do szpitala z powodu próby samobójczej, zmieniłam psychiatrę, ale leków mi nie zmieniano, zmieniano tylko dawki. Objawy wcześniej przeze mnie wymieniane dalej się pojawiały.

Niedawno odstawiłam leki. Sama, bez konsultacji z lekarzem - wiem, że nie powinno się tak robić i pewnie bym tego nie zrobiła, gdyby nie kilka sytuacji, które się nałożyły naraz: podczas przeprowadzki straciłam swoje zapasy i nie mając zbyt wiele pozostałych tabletek, musiałam zmniejszyć sama dawki; nie miałam już pieniędzy, żeby iść do lekarza po receptę, na leki wydawałam ok. 100 zł miesięcznie, a do wyboru miałam zmniejszenie dawek albo głodowanie. Brałam mniejsze dawki leków, a czułam się... lepiej.

Więcej energii, mniej drżeń, ze snem też nie było problemu (na lekach potrafiłam spać 12 godzin i nie być wyspana. W końcu zadecydowałam, że odstawiam leki, z zaznaczeniem, że jeśli stan psychiczny się pogorszy, wracam do psychiatry i do leczenia farmakologicznego.

Dzisiaj przeglądałam strony rządu odnośnie portalu epuap i natknęłam się na link do oficjalnego informatora o lekach. Z ciekawości sprawdziłam swoje dotychczasowe leki, jakie mogą mieć interakcje ze sobą. Oto, co się pojawiło:
"Należy koniecznie skontaktować się z lekarzem i potwierdzić konieczność jednoczesnego stosowania powyższych leków.

Szczegóły:
Wzrost stężenia citalopramu we krwi i ryzyka wystąpienia zagrażających życiu zaburzeń rytmu serca oraz zespołu serotoninowego."

Objawy zespołu serotoninowego:
zaburzenia świadomości- przymglenie,
objawy hipomanii – podwyższony nastrój, wesołkowatość itp.,
drżenia i skurcze mięśni,
wzmożone odruchy ścięgniste i okostnowe,
zaburzona koordynacja ruchów,
dreszcze, poty i hipertermia,
biegunka,
drgawki.

Od odstawienia leków drżenie mięśni, niekontrolowane odruchy, niemożność wysiedzenia w miejscu i inne, które miałam objawy (w tym mocne pocenie się) zmniejszyły się bardzo, niemal już nie występują.

Nie twierdzę, że to miałam. Mogę jedynie podejrzewać. Ale wkurza mnie, że pomimo zgłaszania objawów ludziom, których uważa się za specjalistów, nikt nic nie zrobił.

Zespół serotoninowy może prowadzić nawet do śmierci.

Nie twierdzę też, że każdy lekarz jest zły. Tak nie jest. Jednak zastanawia mnie, dlaczego nikt nie posłuchał, nie zastanowił się tylko dalej na oślep przepisywał mi leki, które ewidentnie mogły mi szkodzić. Jest mi przykro i jestem rozgoryczona tym faktem.

słuzba_zdrowia

Skomentuj (25) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 255 (297)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…