zarchiwizowany
Skomentuj
(10)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Jadę sobie onegdaj autobusem czytając Wyborczą. A że jestem krakowskim "dinozaurem" w śląskiej strefie mroku na widok wiekowej damy wstaję i mówię uprzejmie:"Proszę usiąść." Na co dama krzywiąc się odpowiada: "Od pani to nie chcę!" i odwraca się. Ki diabeł? Do młodzieży nie sposób mnie zaliczyć, kolczyków w nosie nie mam, z mego oblicza bije śmiertelna powaga.... Acha! To ta wyborcza...
priv
Ocena:
121
(343)
Komentarze