Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#7502

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Mam 20 lat. Chłopak poprosił mnie bym skoczyła do sklepu mu po papierosy, akurat był w pracy. Więc podjeżdżam pod sklep, wchodzę i wychodzi taka rozmowa:
Ja: Dzieńdobry. Poproszę LM'y light'y
Ona: A można poprosić dowód?
Ja:(wyciągam dowód, z uśmiechem) Już się przyzwyczaiłam że mnie o dowód pytają zawsze.
Ona: (patrzy na dowód, liczy papierosy) Aż ciężko uwierzyć, nie wygląda pani na tyle, góra na 15lat.
W tym momencie z zaplecza wychodzi starszy pan (później się dowiedziałam od mojego chłopaka, że to własciciel)
i kasjerka mówi do niego:
Ona: Prawda, że nie wygląda na 20lat?
Pan: Jak to nie? Tu ma(udaje że łapie się za swój biust), tam ma (udaje że łapie się za tyłek). 20 lat jak nic!

Zwykły sklep spożywczy na mieście

Skomentuj (9) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 124 (242)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…