O tym jak przedszkolaki zostały posądzone o szerzenie homoseksualizmu...
Do przedszkola przyszła Nowa Pani [NP]. Przybyła ona na zastępstwo z innego "rejonu" i swoją opieką objęła grupę, do której uczęszcza córka mego kuzyna. Dzieci zwyczajowo podczas ładnej pogody wychodziły na spacer. A że chwilę temu upały jeszcze były, to poprosiły NP o spacer. O spacer do Kuby i Tomka.
NP na początku podobno zgłupiała. Nie zrozumiała, więc poprosiła dzieci o powtórzenie.
- Kuby i Tomka, bo oni mają dzieci.
NP nie pozwoliła na wyjście do homoseksualistów. Ba, pobiegła do dyrektorki przedszkola i wszczęła awanturę, że dzieci mają kontakt z gejami, że zawiadomi odpowiednie służby, bo jak to tak. Dyrektorka nie zrozumiała początkowo o co chodzi. A gdy zrozumiała zaczęła się śmiać.
Kuba i Tomek to łabędzie, mieszkające na stawie w parku. I tak, mają dzieci, bo jak się okazało, ochrzczony przez mieszkańców Kuba okazał się kobietą. Ale że na imię już reagował, to trudno, został Kubą.
Co piekielnego? NP nie zapytała się dzieci o co dogłębnie chodzi. Oskarżyła przedszkole o edukację gender i kontakty dzieci ze zboczeńcami.
Rodzice o sytuacji zostali poinformowani, aby nie było niedomówień.
Do przedszkola przyszła Nowa Pani [NP]. Przybyła ona na zastępstwo z innego "rejonu" i swoją opieką objęła grupę, do której uczęszcza córka mego kuzyna. Dzieci zwyczajowo podczas ładnej pogody wychodziły na spacer. A że chwilę temu upały jeszcze były, to poprosiły NP o spacer. O spacer do Kuby i Tomka.
NP na początku podobno zgłupiała. Nie zrozumiała, więc poprosiła dzieci o powtórzenie.
- Kuby i Tomka, bo oni mają dzieci.
NP nie pozwoliła na wyjście do homoseksualistów. Ba, pobiegła do dyrektorki przedszkola i wszczęła awanturę, że dzieci mają kontakt z gejami, że zawiadomi odpowiednie służby, bo jak to tak. Dyrektorka nie zrozumiała początkowo o co chodzi. A gdy zrozumiała zaczęła się śmiać.
Kuba i Tomek to łabędzie, mieszkające na stawie w parku. I tak, mają dzieci, bo jak się okazało, ochrzczony przez mieszkańców Kuba okazał się kobietą. Ale że na imię już reagował, to trudno, został Kubą.
Co piekielnego? NP nie zapytała się dzieci o co dogłębnie chodzi. Oskarżyła przedszkole o edukację gender i kontakty dzieci ze zboczeńcami.
Rodzice o sytuacji zostali poinformowani, aby nie było niedomówień.
genderowe łabędzie
Ocena:
297
(343)
Komentarze