Bardzo często jeżdżę autobusem. Dziś miałam bardzo długą podróż z południa na północ 800 km. Pod koniec trasy wsiedli dwaj nadzwyczaj weseli Panowie. Usadowili się na siedzeniach za mną i...
Ich woń przyprawiała mnie o mdłości. Bukiet: pot sprzed tygodnia, fajki i przetrawiony alkohol. Trudno opatuliłam się kocem i próbowałam spać dalej. Jednak nie było mi to dane, rozpoczął się koncert na otwieranie puszek od piwa, beknięcia i bąki.
W takiej atmosferze spędziłam ostatnie 2 godziny podróży.
Ich woń przyprawiała mnie o mdłości. Bukiet: pot sprzed tygodnia, fajki i przetrawiony alkohol. Trudno opatuliłam się kocem i próbowałam spać dalej. Jednak nie było mi to dane, rozpoczął się koncert na otwieranie puszek od piwa, beknięcia i bąki.
W takiej atmosferze spędziłam ostatnie 2 godziny podróży.
komunikacja_miejska
Ocena:
191
(245)
Komentarze