zarchiwizowany
Skomentuj
(34)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Piekielna klientka czy sprzedawca? Sytuacja na Alledrogo.
W końcu zamówiłam swoją pierwszą lampę UV i lakiery hybrydowe. Trafiło, że zzakupy zrobiłam w HELPimport na ww. serwisie.
1. Dostawa zza granicy, więc czas oczekiwania: około dwóch tygodni. Po trzech tygodniach dzwonię i miły Pan poinformował mnie, że mniej więcej za tydzień paczka powinna dojść. No cóż.
2. Paczka była zza granicy, a dokładniej z Hiszpanii - tak było napisane w ogłoszeniu. Ale otrzymałam ją nadaną... z Chin. Już ciśnienie lekko w górę.
3. Ale wniebowzięta otwieram paczkę. A tam, ku mojemu rozczarowaniu, lakiery zamiast w eleganckich, szklanych buteleczkach (jak to zawsze jest przy lakierach) były w plastikowych sloiczkach. Jak ta mała wazelina. Sprzedawca nie raczył o tym poinformować w ogłoszeniu :')
4. Dobra, wygrzebałam pędzelek, więc do dzieła! Maluję paznokcie bazą z bardzo dobrej firmy, wkładam pod lampę. Minuta, dwie, pięć... Cholera, co jest?! Nie chcą schnąć. Próbuję lakier z zestawu - nic z tego. Lampa to... Lampa z niebieskim światełkiem? Żadnych właściwości UV.
5. No to leci negatywna opinia na portalu. W odpowiedzi otrzymałam grzecznego maila z prośbą o opisanie problemu i tego, co mi się nie podoba. Napisałam to samo, co tutaj. W zamian, wcześniej miły i grzeczny Pan, wysmarował mi soczyście prawdziwą opinię (tu cytuję, oryginalna pisownia i caps lock): "UWAGA NA TAKIEGO UŻYTKOWNIKA CZARNA LISTA ZŁOŚLIWY KOMENTARZ NIEZGODNY Z PRAWDĄ CIEKAWE JAK KTOŚ TAKI BĘDZIE ALLEGROWICZEM JEŚLI TAK ZACZYNA "
Cóż, przykro mi, że mam już sporo udanych transakcji na Alledrogo i same pozytywne komentarze :)
Piszę, aby ostrzec przez takimi ludźmi, również na innych portalach aukcyjnych.
W końcu zamówiłam swoją pierwszą lampę UV i lakiery hybrydowe. Trafiło, że zzakupy zrobiłam w HELPimport na ww. serwisie.
1. Dostawa zza granicy, więc czas oczekiwania: około dwóch tygodni. Po trzech tygodniach dzwonię i miły Pan poinformował mnie, że mniej więcej za tydzień paczka powinna dojść. No cóż.
2. Paczka była zza granicy, a dokładniej z Hiszpanii - tak było napisane w ogłoszeniu. Ale otrzymałam ją nadaną... z Chin. Już ciśnienie lekko w górę.
3. Ale wniebowzięta otwieram paczkę. A tam, ku mojemu rozczarowaniu, lakiery zamiast w eleganckich, szklanych buteleczkach (jak to zawsze jest przy lakierach) były w plastikowych sloiczkach. Jak ta mała wazelina. Sprzedawca nie raczył o tym poinformować w ogłoszeniu :')
4. Dobra, wygrzebałam pędzelek, więc do dzieła! Maluję paznokcie bazą z bardzo dobrej firmy, wkładam pod lampę. Minuta, dwie, pięć... Cholera, co jest?! Nie chcą schnąć. Próbuję lakier z zestawu - nic z tego. Lampa to... Lampa z niebieskim światełkiem? Żadnych właściwości UV.
5. No to leci negatywna opinia na portalu. W odpowiedzi otrzymałam grzecznego maila z prośbą o opisanie problemu i tego, co mi się nie podoba. Napisałam to samo, co tutaj. W zamian, wcześniej miły i grzeczny Pan, wysmarował mi soczyście prawdziwą opinię (tu cytuję, oryginalna pisownia i caps lock): "UWAGA NA TAKIEGO UŻYTKOWNIKA CZARNA LISTA ZŁOŚLIWY KOMENTARZ NIEZGODNY Z PRAWDĄ CIEKAWE JAK KTOŚ TAKI BĘDZIE ALLEGROWICZEM JEŚLI TAK ZACZYNA "
Cóż, przykro mi, że mam już sporo udanych transakcji na Alledrogo i same pozytywne komentarze :)
Piszę, aby ostrzec przez takimi ludźmi, również na innych portalach aukcyjnych.
Ocena:
48
(166)
Komentarze