Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#75679

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Chciałbym wam opowiedzieć, jak to w Polsce działa policja. Będzie może i długo, ale się wkur...em.

Mieszkam w znanej miejscowości na południu Polski, gdzie mnóstwo ludzi przyjeżdża (zwłaszcza na sylwestra. My z żoną i synem mieszkamy od niedawna w nowym domu pod numerem 110 i - co ważne - nie wynajmujemy pokoi turystom.

Wczoraj przyszedł sąsiad - właściciel pensjonatu - z informacją, że dzwonili do niego turyści, bo u nas już miejsca nie ma, a część znajomych ma u nas zarezerwowane i wpłaconą zaliczkę. My oczy jak piątka, o niczym nie wiemy, sprawdzamy w necie, dzwonimy pod podany przez sąsiada numer (do tego, który ma ogłoszenie) i faktycznie, wpłacić zaliczkę i przyjeżdżać... Czyli mogę wynająć sobie swój własny dom, super :)

Niestety część ludzi wpłaciła już zaliczki temu oszustowi, więc jak się będzie zbliżał Sylwester, to zakryję chyba numer na domu. Wspólnie z sąsiadem myślimy co zrobić - zadzwonić na policję i zgłosić oszustwo. No to dzwonimy wczoraj (niedziela) i słyszymy: Proszę przyjść jutro, bo dziś nikt się tym nie zajmie. No OK, mają wolne...

Więc idę dziś ja - właściciel domu, który widnieje w necie do wynajęcia, tłumaczę dyżurnemu sytuację, pokazuję link do ogłoszenia, numer telefonu do oszusta, który to ogłoszenie zamieścił i zbiera zaliczki, a co na to pan policjant? Nie spisał żadnej, ale to żadnej notatki, powiedział, że ja nie jestem poszkodowany, więc się tym nie zajmą, dopiero jak ktoś zgłosi oszustwo, to będę wzywany. Ręce mi opadły.

Ciekawe ile osób przyjdzie w sylwestra się kłócić, że mają mój dom wynajęty. I ile jeszcze osób wpłaci zaliczki. Sprawę zgłosiłem administratorowi strony i ogłoszenie zniknęło. Polska policja mnie zadziwiła.

policja

Skomentuj (34) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 328 (362)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…