#76029

Z życia "(Z)klepowej"
(sklep mały,prywatny aczkolwiek pojemny,(K)lient "burak-kupujetucodzienniechlebimaslowiecmniesienalezy", lecz wymagający..(kto pracuje/pracował w handlu, wie co mam na myśli)
.historii wiele i jeszcze wiecej.
Na wesolo i piekielnie,ale po kolei (pierwsza historia wiec ciezko zaczac).

....Przepraszam suròwki są świeże czy od wczoraj ?
....A gdzie rabat dla stalego klienta? (Nosz kuzwa pracownik nie ma u nas rabatu!!)
...Czemu tak drogo ?
...(swieza rzodkiewka, ledwo wylozona na sklep), ale przepraszam, takie warzywo stare na sklepie ? Za pol ceny bym kupila, 1.90 to lekka przesada!!
Ciezko odnalezc takie perelki w pamieci, chyba zaczne pisac je na biezaco a uwierzcie jest co opisywac :-)

Ogolnie sklep samoobslugowy, zatowarowany tak ze nie mz jak sie ruszyc- slowem mydlo i powidlo.
Starsza pani kupila zel do higieny intymnej,peha rozne w tym wieku, nikt nie zwraca uwagi na to, tym bardziej ze w ciiagu zmiany ze czysta osob sie przwewija. Do sedna - starsza pani wpada niczym diabel tasmasnkina sklep i od progu wola
-Ty franco jedna, sz.. K... (I inne epitety,mniej badz bardziej przyjemnie)
(Z)przepraszam najmocniej ale o co chodzi?
(K)Tys mi k... Zel do piz** sprzedala!!
(Z)hmm,calkiem mozliwe, ale w czym problem??
(K)ja chcialam kupic plyn do plukania ust,niebieski co reklamuje w tefau !! Gymbe wyplukalam, gynste to takie bylo,mientom nie smaczylo !
(Z)przepraszzm, Pani sama wziela towar z polki, podeezla do kasy, zapalacila..
(K)moglas kur*** mi powiedziec do czego to sluzy!


Nie ma sensu nad pisaniem co bylo dalej i co mogla zrobic (z) lub (k), ale skoro klient podaje towar do skasowania -jest chyba swiadomy tego co kupuje i jakie jest jego przeznaczenie...

handel