Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#76065

przez ~Uparta89 ·
| Do ulubionych
Najbardziej lubię w piekielnych te absurdalne historię, więc postanowiłam podzielić się swoją.

Historia z poprzedniego roku, z październik. W ramach prezentu urodzinowego od koleżanki otrzymałam kupon na relaksujący masaż. Zadowolona jechałam autobusikiem komunikacji miejskiej w Krakowie, linia 159. Usiadłam na ulubionym miejscu przy przegubie, tyłem do kierunku jazdy, przy oknie. Przeglądałam „Internety” na telefonie, podróż szybciej mija.

Parę przystanków dalej dosiada się starszy mężczyzna (piekielny), ok. 65 lat. Kręci się, wierci, chrząka i co chwilę trąca mnie łokciem. Nic nie powiedziałam, przeżyję, nadal wpatrywałam się w telefon. Nagle facet mnie opluł. TAK OPLUŁ! Większość trafiła na okno obok moich dłoni, ale niestety w twarz i na ubranie też dostałam. Zaczął mnie wyklinać od najgorszych kobiet lekkich obyczajów. Jesień więc ubranie zakrywało wszelkie „gorszące” części mojego ciała. Miałam wtedy 26 lat, więc na gówniarę nie wyglądałam. Również podniosłam na niego głos, ale nie zniżyłam się do jego poziomu i obyło się bez wyzwisk.

W mojej obronie stanął mężczyzna w ok. moim wieku. Piekielny jego też zwyzywał. Słynę z upartości iście oślej, więc miejsca nie zmieniłam, nadal siedzę, piekielny również. Odwracam wzrok z powrotem na telefon, a tam... oczywiście, reszta jego śliny. Nie zastanawiając się wytarłam telefon o kurtkę piekielnego. Poprzednia wiązanka okazała się nie być siłą jego umiejętności, ponieważ dostało mi się jeszcze bardziej i mężczyźnie, który znów stanął w mojej obronie. Piekielny na szczęście się oddalił. Po drodze nadal wyzywając mnie od najgorszych. Jeszcze słyszałam jak wysiadając ubliżał jeszcze komuś.
Masaż pomógł w ¼ ukoić nerwy. Nie wiem co bym bez niego zrobiła.

Na koniec chciałabym wysłać w świat serdeczne podziękowania dla mężczyzny, który stanął po mojej stronie na linii boju. DZIĘKUJĘ!

Kraków komunikacja_miejska

Skomentuj (10) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 198 (246)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…