Gdyby ktoś się zastanawiał skąd biorą się stereotypy o kierowcach BWM i na warszawskich rejestracjach, to spieszę z odpowiedzią.
Spadł śnieg, na drogach ślisko. Nie przeszkadzało to kierowcy z Warszawy* – w niemieckim aucie właśnie – wjechać dość agresywnie w zakręt, stracił przyczepność i uderzył bokiem swojego pojazdu w inny, zaparkowany przy chodniku. Zniszczenia dość konkretne – lampa rozbita w drobny mak, zderzak może do uratowania, ale bez lakierowania całości się nie obejdzie. Burak nawet się nie obejrzał i pojechał dalej.
Na szczęście jakiś dzieciak spisał numery i wsadził je za wycieraczkę. Oby kara rajdowca nie ominęła.
*lub na warszawskim leasingu, albo autem z wypożyczalni.
Spadł śnieg, na drogach ślisko. Nie przeszkadzało to kierowcy z Warszawy* – w niemieckim aucie właśnie – wjechać dość agresywnie w zakręt, stracił przyczepność i uderzył bokiem swojego pojazdu w inny, zaparkowany przy chodniku. Zniszczenia dość konkretne – lampa rozbita w drobny mak, zderzak może do uratowania, ale bez lakierowania całości się nie obejdzie. Burak nawet się nie obejrzał i pojechał dalej.
Na szczęście jakiś dzieciak spisał numery i wsadził je za wycieraczkę. Oby kara rajdowca nie ominęła.
*lub na warszawskim leasingu, albo autem z wypożyczalni.
Bucowaty Mieszkaniec Warszawy
Ocena:
183
(207)
Komentarze