Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#7628

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
A teraz coś na mój ulubiony temat - reklamacje:)
Na początku mojej pracy kiedy nie znałam jeszcze ani zasad ani asortymentu przyszła pewna para tuż po otwarciu sklepu. Żołnierskim krokiem podeszli do kasy i rzucili reklamówkę na ladę. Kłótliwym głosem zaczyna
(K)lientka - to skandal w takim sklepie, żeby takie gówno sprzedawali
(J)a - w czym mogę pomóc?
K - niech pani zobaczy na te spodnie kupiłam je córce 3 miesiące temu jeszcze nie prane (!) a co się z nimi stało!
Spodnie rzeczywiście rozerwane na tyłku wyglądały jakby to ona próbowała się w nie wbić a nie córka w dodatku ta informacja o niepraniu...
J poproszę paragon
babka nerwowo szuka w portfelu i rzuca na ladę
K jest
J ale to jest paragon z Reserved... spodnie zresztą też
babka puściła buraka zabrała spodnie i wyszła
Biedny mąż cały czas stał cicho:)

odzieżowy

Skomentuj (2) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 142 (192)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…