zarchiwizowany
Skomentuj
(2)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
A teraz coś na mój ulubiony temat - reklamacje:)
Na początku mojej pracy kiedy nie znałam jeszcze ani zasad ani asortymentu przyszła pewna para tuż po otwarciu sklepu. Żołnierskim krokiem podeszli do kasy i rzucili reklamówkę na ladę. Kłótliwym głosem zaczyna
(K)lientka - to skandal w takim sklepie, żeby takie gówno sprzedawali
(J)a - w czym mogę pomóc?
K - niech pani zobaczy na te spodnie kupiłam je córce 3 miesiące temu jeszcze nie prane (!) a co się z nimi stało!
Spodnie rzeczywiście rozerwane na tyłku wyglądały jakby to ona próbowała się w nie wbić a nie córka w dodatku ta informacja o niepraniu...
J poproszę paragon
babka nerwowo szuka w portfelu i rzuca na ladę
K jest
J ale to jest paragon z Reserved... spodnie zresztą też
babka puściła buraka zabrała spodnie i wyszła
Biedny mąż cały czas stał cicho:)
Na początku mojej pracy kiedy nie znałam jeszcze ani zasad ani asortymentu przyszła pewna para tuż po otwarciu sklepu. Żołnierskim krokiem podeszli do kasy i rzucili reklamówkę na ladę. Kłótliwym głosem zaczyna
(K)lientka - to skandal w takim sklepie, żeby takie gówno sprzedawali
(J)a - w czym mogę pomóc?
K - niech pani zobaczy na te spodnie kupiłam je córce 3 miesiące temu jeszcze nie prane (!) a co się z nimi stało!
Spodnie rzeczywiście rozerwane na tyłku wyglądały jakby to ona próbowała się w nie wbić a nie córka w dodatku ta informacja o niepraniu...
J poproszę paragon
babka nerwowo szuka w portfelu i rzuca na ladę
K jest
J ale to jest paragon z Reserved... spodnie zresztą też
babka puściła buraka zabrała spodnie i wyszła
Biedny mąż cały czas stał cicho:)
odzieżowy
Ocena:
142
(192)
Komentarze