Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#76405

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Drobna piekielność lub raczej brak wychowania.

Dziś wieczorem zadzwonił telefon stacjonarny. Odebrałam go.
- Dobry wieczór.
- Dobry wieczór, czy to Hania?
Nie rozpoznaję głosu. Nawet nie umiem stwierdzić czy to pan, czy pani.
- Nie, to nie Hania. Kto dzwoni?
- A kto pyta?
- A kto dzwoni?
- Z kim rozmawiam?
- Przepraszam, ale to pan-pani dzwoni do mnie, więc to pan-pani powinien się przedstawić.
- ... Czy to Hania?
- Nie, to nie Hania. Z kim rozmawiam?
- A jak się pani nazywa?
- Z kim rozmawiam?
- ... Zhkra z Hhatow.
- Przepraszam, nie usłyszałam dobrze.
- Zosia z Krakowa.
- W porządku. Podam Hanię.

Może od razu powinnam podać Hanię? Nie wiem. Wychodzę jednak z założenia, ze kto pierwszy dzwoni, ten powinien się pierwszy przedstawić.
Taka ot, drobna piekielność.

Dom

Skomentuj (45) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 176 (260)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…