zarchiwizowany
Skomentuj
(11)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Stara historia z mojej byłej pracy . Swego czasu pracowałam w przedszkolnej kuchni jako szef . Zmiana dyrekcji nowe rządy ok. nowa miotła po nowemu zamiata , ale to co wyprawia nowa p. dyrektor woła o pomstę do nieba. Pod jej rządami na nic nie ma kasy , nie mówię o zakupie nowych zabawek czy sprzętu dla dzieci ale o podstawach jak brak płynu do mycia naczyń , wyliczanie papieru toaletowego czy sprzętu dla pań woźnych ( mopy , ściereczki itp),skłócanie personelu, mobbing , nie kompetencja w podejmowaniu decyzji i wypełnianiu dokumentów(moje świadectwo pracy 3 razy poprawiała ), oszczędzanie na wywozie śmieci , szydzenie z niepełnosprawnych czy innych w mniemaniu p. dyrektor( np. grubych ) dzieci .I wisienka na torcie pani dyrektor wprowadziła taką atmosferę że na 23 osoby personelu zwolniło się w ciągu ostatnich 2 lat 13 osób to byli długoletni pracownicy pracowali tam po 20 lat nie wytrzymali atmosfery , ciągłego szpiegowania , mobbingu .Na zakończenie dodam ze obecna dyrektorka została odwołana z poprzedniej placówki za nie kompetencję i doprowadzenie placówki prawie do ruiny .
przedszkole
Ocena:
27
(121)
Komentarze