Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#76696

przez ~PracownikMarketu ·
| było | Do ulubionych
Historia o której opowiem miała miejsce w jednym z sieciowych marketów budowlanych w Polsce, a więc do rzeczy.

Każdy wie (ten kto pracował) że klienci są różni, często się zdarza że ktoś przychodzi 5 minut przed zamknięciem bo coś zapomniał i chodzi w koło bez celu, nigdy mi to nie przeszkadzało bo i tak pracuje 15 minut dłużej.

Dziś jednak przekonałem się że bycie miłym dla klienta nie jest takie fajne jak się wydaje, pracuję na jednym z działów jako doradca, 1 minuta przed zamknięciem idę na zebranie, patrzę a przy kasie głównej jest spora kolejka, z drugiej strony stoi pani, więc podchodzę i pytam standardowo "W czym mogę pomóc". Pani odpowiada że
po fakturę, więc myślę sobie wydrukuję a co mi tam, i to był błąd.
Biorę od koleżanki Nick i Hasło do systemu, siadam i wpisuje, system chwilowo zawiesił się i informuję panią która drepta nogami "Już sekundka bo system mi się zawiesił". Odpowiedź brzmiała tak że mało z krzesła nie spadłem, "Co pan myśli ? Nie mam czasu, mam jeszcze dużo rzeczy do załatwienia".

Normalnie kopara mi opadła, gdyż nawet nie jest to w moim obowiązku, a na koleżankę musiała by czekać przynajmniej z 10 minut.

Pani chyba zrozumiała błąd, i stwierdziła że przeprasza, że zły dzień, że piątek trzynastego...

Tylko Pani mogła się zastanowić że ktoś robi jej przysługę, jest po 8 godzinach pracy fizyczno-umysłowej i ledwo żyje.

Oby jak najmniej takich klientów, a było ich dość sporo. Może kiedyś coś więcej opowiem ;)
Pozdrawiam :)

sklepy

Skomentuj (3) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -3 (27)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…