Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#76794

przez ~JohnTitor ·
| Do ulubionych
Historia sprzed chwili o piekielności pomarańczowej.

Jestem sobie u dziadka z okazji Dnia Dziadka (bywam u niego bardzo często, nie tylko od święta) i prosi mnie, żebym mu pokasował "koperty" i zobaczył, czy doładowanie, które mu wczoraj zrobiłem przyszło, wiadomo, starsi ludzie mają problemy z komórką, nawet jak to jest prosty telefon "dla seniora".
I tu następuję zonk, stan konta 3 zł z hakiem, mimo że poprzedniego dnia z mojego konta zeszło 50 zł na doładowanie. Korzystając z aplikacji i strony internetowej operatora dowiedziałem się, że został wykupiony "Internet bez limitu", czyli 50 GB transmisji za 50 zł. Pierwsza myśl "dziadek coś naklikał i wysłał SMS-a", ale w wysłanych na telefonie nie ma nic takiego, jednak w wykazie połączeń na stronie jest informacja, że dziadek rano wysłał SMS-a, który to aktywuje ten pakiet.
Dzwonię więc do BOK, gdzie dość miły pan wytłumaczył mi, że taki SMS musiał być wysłany, jednak kiedy chciałem złożyć reklamację, to nie robiąc na szczęście problemów zwrócił pieniądze i anulował pakiet.

Czy ktoś z was miał podobną sytuację, że pomarańczowa sieć sama wam aktywowała jakąś usługę? Nie sądzę, żeby dziadek wysłał SMS przez przypadek i dodatkowo usunął go. Całe szczęście, że to usługa za 50 zł, gdyby aktywowali coś za np 5 zł to mogłoby to przejść niezauważone.

uslugi

Skomentuj (23) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 130 (160)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…