Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#77047

przez ~Iwoncia ·
| Do ulubionych
Kilka lat temu w mieście wojewódzkim odbywało się rozdanie nagród z naprawdę trudnego konkursu kuratoryjnego. Pozapraszane najważniejsze persony, miejsce takie, że mogłabym je zwiedzać godzinami, dzieci i młodzieży mnóstwo.

Byłam dumna z córki, bo choć ta nie znalazła się w pierwszej 3 nagrodzonych osób, to i tak się napracowała. Przeszła etap szkolny, rejonowy z wynikami bardzo wysokimi jak na 4 klasę. Naprawdę cieszyłam się, że istnieje taka forma aktywności, chciałam ją dalej zachęcać do zdobywania wiedzy...

Kuratorium też. Dostała w nagrodę wepchniętą byle jak w rękę kopertę z szarego papieru. Kopertę, z której wystawało coś cienkiego. Była to książka licząca niecałe sto stron, formatu A3,z cienką okładką. Za 20 zł. Nie powiem, krew się lekko zagotowała, już gmina kupuje dzieciom droższe rzeczy, tym bardziej że instytucja współorganizująca konkurs zapewne dostała nakład za darmo. Przynajmniej dzieci z wyższych miejsc dostaną coś... Skarbonka. SKARBONKA I SKAKANKA. Serio? Żeby to jeszcze nie była plastikowa jarmarczna świnka, żeby to nie była zwykła skakanka za złotówkę...

Ale to jeszcze nic. Za rok poszła do konkursu historycznego, uczyła się o drugiej wojnie. Na sali przy rozdaniu w muzeum byli kuratorzy, minister, rodzina jednej z przewodnich postaci konkursu... Nagrodą była gra. Z napisem "Od 3-6 lat!!!". O czym?

Gra z serii "Polak Mały" pomagała nauczyć się hymnu narodowego.

Że też się pani kurator nie wstydziła wręczać tego badziewia w obecności rodziny poległego, o którym każde z tych dzieci z osobna opanowało tyle wiadomości, ile ona nigdy nie pozna.

Skomentuj (19) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 242 (282)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…