zarchiwizowany
Skomentuj
(29)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ktoś świnie podrzucił !!!
Dwie małe świnki (morskie) zostały porzucone, a konkretnie PODrzucone do ogródka. W lutym!!!
Gdzieniegdzie śnieg jeszcze poleguje i nawet przebiśniegi się jeszcze nie pofatygowały, ale co tam. Świnia na dwór marsz.
Bo w domu pewnie komuś śmierdziało, czy coś tam.
Dwie świńskie dziewczynki trikolor, jedna rozetkowa wyglądająca na starszą i młodsza gładkowłosa.
Przepiękne, młode, czyste, zdrowe, oswojone.
To jest niewiarygodne. Musiały mieszkać w dobrych warunkach.
Zęby mają ładne, pazury zadbane, brzuchy okrąglutkie, sierść świecąca. Obie pozytywnie reagują na obecność człowieka.
Wygląda na to że ktoś dbał o te świnie, pielęgnował je.
I niech mi kto mądry powie co się mogło stać.
Jeszcze bym zrozumiała w sezonie pastwiskowym. Dzieci wyniosły na dwór, świnie zwiały. Historia zna takie przypadki. U nas, nawet z żółwiem to był moment. Ale w lutym?
Co trzeba mieć w głowie, żeby się tak zachować?
W mojej głowie to nie mieści.
Ludzie w kosmos latają, ale humanitarne postępowanie względem zwierząt przekracza ich możliwości. Nie ważne, że są schroniska, stowarzyszenia, że można je w ostateczności zanieść do lecznicy czy nawet do kościoła ( bo i o takich sytuacjach słyszałam).
To już nawet lepiej w kartonie pod śmietnikiem postawić. Ktoś obaczy, zainteresuje się, pomoże.
Najlepiej bezmyślnie świnie „oddać naturze”. Nosz kurna chata, zimą!
I wzorem mediów społecznościowych, chciałoby się górnolotnie powiedzieć:
„W takich chwilach wszyscy jesteśmy …..... „
No właśnie. Świniami?.
W tym wyjątkowym przypadku to jednak chyba kiepsko brzmi.
I nikt sobie flagi świńskiej w profilowym na fb nie wstawi.
Bardzo liczę na Karmę, bo to s*ka jest. Ale na niej się jeszcze nie zawiodłam :)
Natomiast moja wiara w ludzi została solidnie podkopana.
Ludzie nie bądzcie świnie. Pomóżcie znalezć świniom człowieka :)
edit: Świnie są morskie , popularnie zwane kawiami domowymi :)
Z tych emocji najważniejsze dane mi umknęły.
Obie kawie domowe przebywają pod opieką Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt CIAPKOWO w Gdyni
PS. Z radością zawiadamiam że historia świnek zakończyła się szczęśliwie i kawie znalazły dom :)
Dwie małe świnki (morskie) zostały porzucone, a konkretnie PODrzucone do ogródka. W lutym!!!
Gdzieniegdzie śnieg jeszcze poleguje i nawet przebiśniegi się jeszcze nie pofatygowały, ale co tam. Świnia na dwór marsz.
Bo w domu pewnie komuś śmierdziało, czy coś tam.
Dwie świńskie dziewczynki trikolor, jedna rozetkowa wyglądająca na starszą i młodsza gładkowłosa.
Przepiękne, młode, czyste, zdrowe, oswojone.
To jest niewiarygodne. Musiały mieszkać w dobrych warunkach.
Zęby mają ładne, pazury zadbane, brzuchy okrąglutkie, sierść świecąca. Obie pozytywnie reagują na obecność człowieka.
Wygląda na to że ktoś dbał o te świnie, pielęgnował je.
I niech mi kto mądry powie co się mogło stać.
Jeszcze bym zrozumiała w sezonie pastwiskowym. Dzieci wyniosły na dwór, świnie zwiały. Historia zna takie przypadki. U nas, nawet z żółwiem to był moment. Ale w lutym?
Co trzeba mieć w głowie, żeby się tak zachować?
W mojej głowie to nie mieści.
Ludzie w kosmos latają, ale humanitarne postępowanie względem zwierząt przekracza ich możliwości. Nie ważne, że są schroniska, stowarzyszenia, że można je w ostateczności zanieść do lecznicy czy nawet do kościoła ( bo i o takich sytuacjach słyszałam).
To już nawet lepiej w kartonie pod śmietnikiem postawić. Ktoś obaczy, zainteresuje się, pomoże.
Najlepiej bezmyślnie świnie „oddać naturze”. Nosz kurna chata, zimą!
I wzorem mediów społecznościowych, chciałoby się górnolotnie powiedzieć:
„W takich chwilach wszyscy jesteśmy …..... „
No właśnie. Świniami?.
W tym wyjątkowym przypadku to jednak chyba kiepsko brzmi.
I nikt sobie flagi świńskiej w profilowym na fb nie wstawi.
Bardzo liczę na Karmę, bo to s*ka jest. Ale na niej się jeszcze nie zawiodłam :)
Natomiast moja wiara w ludzi została solidnie podkopana.
Ludzie nie bądzcie świnie. Pomóżcie znalezć świniom człowieka :)
edit: Świnie są morskie , popularnie zwane kawiami domowymi :)
Z tych emocji najważniejsze dane mi umknęły.
Obie kawie domowe przebywają pod opieką Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt CIAPKOWO w Gdyni
PS. Z radością zawiadamiam że historia świnek zakończyła się szczęśliwie i kawie znalazły dom :)
Ocena:
50
(116)
Komentarze