zarchiwizowany
Skomentuj
(3)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
W 2015 roku otworzylismy z mezem sklep. Niestety po paru miesiacach dzialalnosci sklep zostal zalany przez powodz i sztorm Desmond. Woda w sklepie na ponad metr wysokosci, wszystko zniszczone. Rowniez pod woda znalazly sie liczniki do wody i elektrycznosci. Ze wzgledow bezpieczenstwa wszystko zostalo zdemontowane przez pracownikow United Utilities, w Polsce odpowiednik Urzedow komunalnych.
Kiedy wszystko zostalo uprzatniete przyszedl czas na remont. A zeby zaczac potrzebny prad, aby podlaczyc szuszary. Takze maz dzwoni do firmy Eon zeby przyslali specjalistow do podlaczenia pradu. Ci przyjechali i uznali ze nie ma glownego zasilania i trzeba sie kontaktowac z firma North West. Takze skontaktowalismy sie z nimi, przyjechali, zobaczyli i mowia ze to nie ich robota i odeslali nas spowrotem do Eonu. Sytuacja miala miejsce ponad miesiac z odsylaniem nas do innych firm i uznali ze nie sa w stanie podlaczyc elektrycznosci w naszym sklepie.Budynek byl podzielony na dwie czesci. Wlasciciel budynku wynajal inna firme i mu podlaczyli bez problemu z drugiej strony.
Problem rozwiazalismy podlaczajac sie pod licznik naszego wlasciciela i dodatkowym licznikiem. Wszystkie rachunki od tego momentu tez placiclismy do wlasciciela budynku.
Po paru miesiacach dostajemy rachunek z Eonu na 500 funtow!!!
Maz zadzwonil i sie pyta jakim cudem im to wyszlo skoro licznik zostal zdemontowany i juz nam elektrycznosci nie dostarczaja (wszystkie poprzednie rachunki zaplacone w terminie).
Pani informuje nas, ze to sa wyliczenia przyblizone i nikt licznikow nie odczytywal. Wyjasnilismy jej nasza sytuacje i dowiedzielismy sie, ze tego i tego dnia przyjedzie pracownik sprawdzic, czy rzeczywiscie go nie ma.
Pan przyjechal, wszystko sprawdzil i zapewnil mnie, ze rachunkow juz dostawac nie bedziemy.
Ha
Pare dni temu moj maz otrzymal nastepny rachunek na 600 funtow z adnotacja, ze jezeli nie zaplaci sprawa trafi do sadu i komornika!!!
Maz znowu zadzwonil tlumaczac sytuacje i znowu zapewnili, ze wszystko zostanie sprostowane.
Miejmy nadzieje, ze zaden komornik nie wkroczy do naszego odremontowanego sklepu :(
Kiedy wszystko zostalo uprzatniete przyszedl czas na remont. A zeby zaczac potrzebny prad, aby podlaczyc szuszary. Takze maz dzwoni do firmy Eon zeby przyslali specjalistow do podlaczenia pradu. Ci przyjechali i uznali ze nie ma glownego zasilania i trzeba sie kontaktowac z firma North West. Takze skontaktowalismy sie z nimi, przyjechali, zobaczyli i mowia ze to nie ich robota i odeslali nas spowrotem do Eonu. Sytuacja miala miejsce ponad miesiac z odsylaniem nas do innych firm i uznali ze nie sa w stanie podlaczyc elektrycznosci w naszym sklepie.Budynek byl podzielony na dwie czesci. Wlasciciel budynku wynajal inna firme i mu podlaczyli bez problemu z drugiej strony.
Problem rozwiazalismy podlaczajac sie pod licznik naszego wlasciciela i dodatkowym licznikiem. Wszystkie rachunki od tego momentu tez placiclismy do wlasciciela budynku.
Po paru miesiacach dostajemy rachunek z Eonu na 500 funtow!!!
Maz zadzwonil i sie pyta jakim cudem im to wyszlo skoro licznik zostal zdemontowany i juz nam elektrycznosci nie dostarczaja (wszystkie poprzednie rachunki zaplacone w terminie).
Pani informuje nas, ze to sa wyliczenia przyblizone i nikt licznikow nie odczytywal. Wyjasnilismy jej nasza sytuacje i dowiedzielismy sie, ze tego i tego dnia przyjedzie pracownik sprawdzic, czy rzeczywiscie go nie ma.
Pan przyjechal, wszystko sprawdzil i zapewnil mnie, ze rachunkow juz dostawac nie bedziemy.
Ha
Pare dni temu moj maz otrzymal nastepny rachunek na 600 funtow z adnotacja, ze jezeli nie zaplaci sprawa trafi do sadu i komornika!!!
Maz znowu zadzwonil tlumaczac sytuacje i znowu zapewnili, ze wszystko zostanie sprostowane.
Miejmy nadzieje, ze zaden komornik nie wkroczy do naszego odremontowanego sklepu :(
Ocena:
-6
(22)
Komentarze