Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#77718

przez ~Cyagniewmalymdomku ·
| było | Do ulubionych
Mieszkam w Uk i historia dzieje sie tutaj. Przepraszam za brak polskich znakow. Ostrzegam bedzie dlugo.

Wiec do rzeczy: mieszkam z cyganami i tyle piekielnosci co oni mi i mojemu chlopakowi przysporzyli, przez dwa miesiace to glowa mala. Uprzedzam pytania dlaczego sie nie wyprowadzilismy - a no dlatego, ze mielismy tam pomieszkac tylko dwa tygodnie, a pozniej wprowadzic sie do wlasnego mieszkania, ale tak mamic to tylko potrafia agencje. W sumie temat na inna historie.

1) akurat mi to nie przeszkadza ze 5 osob mieszka w jednym pokoju ( takiej samej wielkosci pokoj jak moj gdzie wchodzi podwojne lozko, szafa, stolik z telewizorem i mala toaletka) 2 doroslych i 3 dzieciakow w wieku 1-5 lat. Zadno nie zna jezyka angielskiego. Co wydaje mi sie ze jak jedziesz do obcego kraju to powinnas znac choc podstawy.

2) najmlodsze dziecko urodzilo sie w 6 miesiacu ciazy, wiec ciagle jest chore. Wiadomo, ze jak dziecko jest chore to placze ciagle, bo nie wie co sie dzieje. Mozecie sobie wyobrazic caly dzien placz, moze ze 3/4 h spokoju i z powrotem placz do 3/4 nad ranem i znowu pare godz spokoju i powtorka z rozrywki. Akurat dziecka tu nie winie, tylko glupich rodzicow. Na pytanie czemu nie pojda do lekarza odpowiadaja, ze pojda jak im ktos zalatwi tlumacza bo oni nie rozumieja co lekarz mowi.

3) praca/benefity. Pracuje tylko maz, kobieta siedzi w domu z dzieciakami. Nie ma on jakiejs super platnej pracy. Myjnia samochodowa i to jeszcze na czarno ( czyli nie odprowadza zadnych podatkow ) Co nasi cyganscy przyjaciele wymyslili? Im sie w takim razie nalezy mieszkanie i pomoc od panstwa bo przeciez przyjechali i zyja tutaj.

4)kuchnia. Jak sie wprowadzilismy poprosilismy o zrobienie nam miejsca na jednej polce w lodowce. ( 4 pokoje, 4 polki w lodowce. Logiczne dla nas kazdy pokoj ma jedna polke). No coz, czekalismy na to az tydzien bo sie okazalo, ze cala lodowke ma dla siebie nasza cyganska rodzinka i niestety nie moga tego zrobic teraz bo maja tam produkty i jak je wyjma to sie zepsuja. Po 7 dniach moj chlopak sie wkurzyl i poszedl robic porzadki. Co sie okazalo : nagle jednak miejsce sie znalazlo bo akurat trafil przed pora tygodniowego uzupelniania brakow. Malo tego w szafkach brakuje miejsca na talerze i garnki poniewaz z racji, ze maja maly pokoj to gdzies musza trzymac np.ksiazki do szkoly dla najstarszego dzieciaka czy zabawki dla pozostalej dwojki. Najlpszym miejscem oczywiscie jest kuchnia.

5) nie zmywaja po sobie naczyn, a jak juz to robia to byle jak. W sumie po ich "umyciu" ciagle mozesz zobaczyc na telrzu co jedli na obiad.

6) gotuja bardzo " aromatyczne" potrawy. Nie wiedza jak dziala okno i ze przydaloby sie czasem jednak je otworzyc.

7) pralka - piora ciuchy i nie tylko 10tysiecy razy dziennie wiec nie ma mozliwosci uzyc jej w rozsadnych godzinach. ( jeden chlopak co mieszka tam zanosi swoje rzeczy do pralni.. ) jesli wlaczysz pralke po godzinie 20 musisz sie liczyc z tym, ze najprawdopodobniej ci ja wylacza. ( niestety nie zawsze mam czas siedziec 1,5h i pilnowac czy mi nie zrobia psikusa, a klocic sie z nimi nie warto bo i tak nic nie dociera. )

8) zapomnialam dodac, ze jak moj chlopak poszedl walczyc o polke w lodowce, od razu zrobil generalne sprzatanie. Wszystko to co nie powinno sie znalezc w kuchni wywalil jak np.wieszak z kurtkami i torbami. Garnki itp odlozyl na miejsce i prosil zeby po uzyciu pilnowali tego i odkladali na miejsce rowniez. Malo tego umyl wiekszosc szafek, a nwet odsunal lodowke i umyl podloge. Taki porzadek w kuchni byl do wieczora, a pozniej jak resztki na stole zostaly tak staly pare dni.

9) lazienka- jedna na 4 pokoje( minimum 2 ossoby w pokoju oprocz naszej cyganskiej rodzinki) w dodatku mala. Przysiegam, ze w swoim zyciu nie widzialam aby ktos tyle czasu tam spedzal. I nie mowie tu o higienie, a o poprostu spedzaniu czasu. Obiad? Czemu by nie zjesc na porcelanowym tronie? Papieros ? Korzystanie z telefonu? Norma. O ktorej godzinie bym nie poszla - zajete. Jak dlugo? - jeszcze 10/15/20 min. Nie zartuje, zaczynam prace o 6 rano i w pracy ide pierwszy raz po obudzeniu sie zalatwic bo w domu oczywiscie zajete. Zaczynam podejrzewac, ze i spac tam zaczeli.

10) hit : kupili nowa lodowke 2 dni temu. Po co ? No bo jak juz dostana mieszkanie od panstwa to musza miec do swojego domu. Gdzie ja postawili? A no dokladnie przed drzwiami do "starej" lodowki, ze nie idzie jej otworzyc.

11) kupilam ketchup i majonez w butelece. Moj chlopak nie lubi, a ja jednak nie mialam ochoty to lezaly one dokladnie 3 dni zamkniete w lodowce. Po 3 dniach po polowie butelki brakowalo. Chyba samo wyparowalo tak jak i cebula z szafki oraz polskie przyprawy do miesa.

12) mowi sie, ze nie powinno sie innym zagladac do talerza. Jak ci ludzie gotuja i jedza lepiej nie patrzec dla wlasnego bezpieczenstwa. Obiera warzywa, spadna jej na ziemie, nie umyje ich ani nic tylko prosto do garnka bo przeciez goraca woda zabije bakterie. Jedza np jajecznice i jajko im spadnie na bluzke/spodnie/brudny stol - no lepiej zjesc niz ma sie zmarnowac tak ?


Jesli chcecie wiedziec co na to wlasciciel to on niestety nic nie moze zrobic. Nie moze ich wyrzucic ze wzgledu na dzieci, a jego grozby splywaja po nich jak po kaczce. Cale szczescie w przyszlym tyhodniu juz mnie tam nie bedzie.

zagranica

Skomentuj (1) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -7 (27)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…