Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#78148

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Zachowania jakie teraz opiszę, może nie są piekielne, ale na pewno irytujące. W skrócie: nigdy nie byłam chuda, a raczej przeciwnie. Każdy ma swoje gusta, a o gustach się nie dyskutuje, przynajmniej tak powinno być. Od zawsze nie lubię ziemniaków i produktów z nimi związanych (mowa w szczególności o czipsach). Ostatnio także postanowiłam zacząć się odrobinę zdrowiej odżywiać, owoce, warzywa, itp. Przechodząc do sedna: przedstawię wam 2 sytuacje, które stały się dla mnie codziennością.
Sytuacja nr.1
Siedząc z koleżankami często coś się podjada. Moje koleżanki zazwyczaj jedzą czipsy (za którymi jak-wcześniej pisałam-nie przepadam). Jak kultura nakazuje jestem przez nie częstowana. Problem w tym że kiedy grzecznie odmawiam zaczynają się pojawiać komentarze w stylu (tutaj kilka przykładów):
-"Jeśli tego nie zjesz, to nie sprawi że schudniesz."
-"I tak już jesteś gruba, co ci szkodzi?"
-"Nie próbuj już być taka fit, i tak ci nie wyjdzie."
-"Jakaś nowa dieta? Nie widać efektów."
-"Nic ci to nie da."
Pomijając fakt że takie komentarze są nie grzeczne, nikt nie chce uwierzyć że po prostu ich nie lubię.
Sytuacja nr.2
Teoretycznie poprzednich sytuacji mogę unikać, jednak na tą jestem skazana. Nie jestem pełnoletnia i puki co mieszkam z rodzicami. Moja mama to bardzo troskliwa osoba i doceniam to, ale robi się irytująco, kiedy za każdym razem kiedy odmówię jakiejś przekąski, dokładki, a nawet kolejnego posiłku (które jakby nie patrzeć, już na pierwszy rzut oka są bardzo kaloryczne i nie zdrowe)słyszę:
-"Nie przytyjesz od zjedzenia tego."
-"Jak nie będziesz jadła to dostaniesz anoreksji." (to mi raczej nie grozi)
I chociaż te uwagi są już milsze, to naprawdę trudne zdrowo się odżywiać przy takich uwagach.

gust mama koleżanki zdrowe odżywianie jedzenie dieta uwagi

Skomentuj (19) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 38 (116)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…