#78872

Mam bardzo fajnego faceta, inteligentny, rozmowny, pracuje, normalny facet po prostu, jakich mało w tych czasach. Dogadujemy się świetnie, jesteśmy parą od roku, mieszkamy razem od kilku tygodni.
Wiem, że planuje mi się oświadczyć - kilka razy pytał jakie lubię pierścionki, pytał o rozmiar, prosił o pokazanie przykładowych jak byliśmy w galerii i mijaliśmy jubilera. :) Ale ustaliliśmy, że chce mieć niespodziankę, że sam ma zdecydować co dokładnie kupi itd.Śmiał się często, że wcześniej niż po obronie mgr mam się nie spodziewać (bronię się w lipcu, mamy 23.06).

Kupił. Pierścionek jest piękny ;) Acz jeszcze go nie dostałam. A skąd wiem, że kupił? Bo jest jednak w pewnych kwestiach niezbyt inteligentny...
Ostatnio wyszło, że musiałam mu zrobić na szybko zdjęcie jego telefonem - sam mi kazał, taka sytuacja po prostu konieczna, a jego telefon był najbliżej.
Jak sprawdzałam efekty to za daleko przewinęłam, i wyświetliło mi się zdjęcie pierścionka w ozdobnym pudełeczku... Nie przyznałam się, udałam że nie zauważyłam. Czekam cierpliwie, nadal chce mieć niespodziankę ;)
Obstawiam, że chciał pochwalić się tym zakupem przyjacielowi, (słyszałam kiedyś ich rozmowę o zaręczynach, ten przyjaciel ma to już za sobą) i nie przyszło mu do głowy żeby usunąć fotkę.
Dobrze, że do obrony niedługo - może się nie wygadam, że wiem. Korci mnie, żeby sprawdzić czy zdjęcie nadal w pamięci telefonu jest - jak myślicie? ;)
(Tak, jestem pewna, że to dla mnie, że mnie nie zdradza, że nie ma nikogo na boku. Po prostu to wiem :) ).