Podobno karma wraca, ale nie myślałam, że w ten sposób. :/
W grudniu na parkingu pod domem wjechałam kobiecie w Forda. Zarysowany zderzak i nadkole. Chcąc być fair, zostawiłam kartkę, że proszę o kontakt.
Skończyło się na spisaniu oświadczenia i składce OC na nowy okres o 1 tys. wyższej, bolało.
Myślę: no nic, przeboleję, nie chciałabym, żeby ktoś, gdyby to mnie to spotkało, zwiał.
No i stało się.
Dziś rano zastałam wgnieciony zderzak i rozbity kierunek i ani śladu namiarów na tę łajzę niemytą.
Zwykle nie życzę ludziom źle, ale tym razem zrobię wyjątek. A żeby mu ktoś w kuper wjechał!
W grudniu na parkingu pod domem wjechałam kobiecie w Forda. Zarysowany zderzak i nadkole. Chcąc być fair, zostawiłam kartkę, że proszę o kontakt.
Skończyło się na spisaniu oświadczenia i składce OC na nowy okres o 1 tys. wyższej, bolało.
Myślę: no nic, przeboleję, nie chciałabym, żeby ktoś, gdyby to mnie to spotkało, zwiał.
No i stało się.
Dziś rano zastałam wgnieciony zderzak i rozbity kierunek i ani śladu namiarów na tę łajzę niemytą.
Zwykle nie życzę ludziom źle, ale tym razem zrobię wyjątek. A żeby mu ktoś w kuper wjechał!
Ocena:
163
(189)
Komentarze