Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#79197

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Dałam się nabrać gorzej niż dziecko.

Wybrałam się dziś z mamą do salonu pomarańczowych celem przedłużenia umowy (gdyż na mamę są wszystkie umowy). Miałam w pewnym sensie sprecyzowane oczekiwania (Sony lub LG, spora pamięć, bo mam kilka ulubionych gier mobilnych).

Nie wiem, co poszło nie tak, lecz doradca klienta zaproponowała mi telefony Huawei P9 Lite, HTC Desire 650 i Samsung Galaxy J3 (2017).

Muszę tu nadmienić, iż mam taki dziwny nawyk, który objawia się posiadaniem swojej definicji porządku. Chodzi mi o zbędne aplikacje, niepotrzebne ikony, takie rzeczy.

Huawei odstręczał mnie nadmiarem niepotrzebnych aplikacji na panelu głównym. Zaś po zmianie widoku menu nie mogłam się przyzwyczaić do alfabetu po prawej stronie ekranu.

Samsung to dla mnie wojna z Apple. Kto będzie szybszy.

HTC miały chyba dwie moje koleżanki z liceum, ich telefony były ogromne. Zbyt ogromne jak dla mnie.

Ostatecznie wybrałam HTC. Nie wiem, co mnie tknęło, by nie sprawdzić, jak wygląda poza ładną tapetą. Zrobiłam to jednak dopiero w domu. Wyglądało to dla mnie tragicznie. Zrobiłam screeny tych paskudztw. http://m.imgur.com/a/TiU9w

Po konsultacjach ze znajomymi obeznanymi w nowinkach technologicznych wyszło na to, że pomarańczowi zrobili ze mnie jelenia, wciskając mi beznadziejne modele z góry przeznaczone na prowizję od sprzedanego egzemplarza.

Telefon prawdopodobnie oddam bratu. A sama wrócę tymczasowo do lekko uszkodzonego Sony Xperia M4 Aqua, póki z mamą nie wymyślimy czegoś innego.

uslugi orange telefony

Skomentuj (2) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -18 (20)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…