Akcja dzieje się w zwykłym osiedlowym sklepie spożywczym.
Właśnie obsługiwany jest starszy pan, za nim stoi starsza pani.
Pan kupił całkiem sporo i mówi:
- Znalazłem 100zł to sobie dziś nakupuję.
Na to stojąca za nim kobieta:
- O! To ja zgubiłam! Proszę mi oddać!!
Jak tylko to powiedziała, kasjerka i obsługiwany pan zaczęli się głośno śmiać. Oczywiście chciwa klientka nie wiedziała dlaczego.
Kasjerka jej tłumaczy:
- Ten pan zawsze jak więcej kupuje, to żartuje, że albo znalazł albo wygrał pieniądze!
Klientka cała czerwona wyszła ze sklepu...
Właśnie obsługiwany jest starszy pan, za nim stoi starsza pani.
Pan kupił całkiem sporo i mówi:
- Znalazłem 100zł to sobie dziś nakupuję.
Na to stojąca za nim kobieta:
- O! To ja zgubiłam! Proszę mi oddać!!
Jak tylko to powiedziała, kasjerka i obsługiwany pan zaczęli się głośno śmiać. Oczywiście chciwa klientka nie wiedziała dlaczego.
Kasjerka jej tłumaczy:
- Ten pan zawsze jak więcej kupuje, to żartuje, że albo znalazł albo wygrał pieniądze!
Klientka cała czerwona wyszła ze sklepu...
osiedlowy spożywczak
Ocena:
1442
(1592)
Komentarze