Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#79339

przez ~Fifilomp ·
| Do ulubionych
Mam niewiele starszą siostrę. W dzieciństwie bardzo dobrze się dogadywałyśmy, później siostra poznała nowe koleżanki i jakoś się popsuło. Dodatkowo wszystko komplikował fakt, że jest ulubienicą naszej mamy. Pytania "Czemu nie jesteś jak siostra? Czemu się tak samo nie ubierasz? Czemu to, czemu tamto.." towarzyszyły mi codziennie. Stało się to źródłem licznych kompleksów, których (mimo 28 lat na karku) nie jestem się w stanie pozbyć.

Ostatnio odwiedziłam rodziców i przypomniała mi się pewna historia z podstawówki jeszcze.

Zapomniałam zabrać rano kluczy do domu. Zorientowałam się dopiero po szkole, stojąc pod drzwiami. Nic to, poszłam wokół domu sprawdzić czy któreś okno nie jest otwarte. Na szczęście okno do piwnicy nie było do końca domknięte, udało mi się je otworzyć i wejść do środka. Szukałam kluczy i ich nie znalazłam.

Trochę już zdenerwowana, powiedziałam mamie o całej sytuacji zaraz po jej powrocie z pracy (około 19). Takiego lania jeszcze nigdy nie dostałam. W ruch poszła krótka gumowa rura, kapcie i co tam się jeszcze nawinęło pod rękę. Cały czas krzyczała, że specjalnie okno zostawiłam otwarte bo wiedziałam, że klucze zgubiłam. I mam nie kłamać, że nie. Do rana stałam w kącie kuchni, bo nie chciałam się przyznać. A rano do szkoły..

Cóż się okazało? Siostra zgubiła klucze i zabrała moje, żeby nie oberwać. Odkryłam to przypadkiem, kiedy siostra usiłowała schować mój klucz w plecaku. Mama oczywiście mi nie uwierzyła, że moja idealna siostra mogła zrobić coś takiego. Dostałam jeszcze raz, za kłamstwa.

Siostra przysłuchiwała się moim krzykom w trakcie obu sesji prostowania mojego zachowania. Nie powiedziała nic.

To jedna z licznych historii z moją siostrą w roli głównej. A mama wciąż pyta dlaczego ze sobą nie gadamy..

Rodzina

Skomentuj (33) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 192 (222)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…