Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#79353

przez ~Fifilomp ·
| było | Do ulubionych
Niestety nie mogę komentować poprzedniej historii (http://piekielni.pl/79339), więc wyjaśnię parę rzeczy tutaj.

Z mamą za bardzo nie rozmawiam, ciężko też te "przesłuchania" rozmową nazwać. Przyjeżdżam do taty, którego kocham mimo, że nigdy mnie nie obronił. Jest tak samo terroryzowany jak ja byłam. Wszystko robi byle spokój był w domu. Bez kłótni. Na początku było mi go żal, ale mąż pomógł mi dostrzec, że sam taką sytuację wybrał. Nawet swego czasu uczył mnie kłamać, żeby mama się mnie nie czepiała.

Z siostrą nie gadam z różnych powodów. Z biegiem lat stała się bardzo sprytna, w tym gorszym znaczeniu tego słowa. Wykorzystywała uwielbienie mamy do własnych celów. Na przykład załatwiła przepisanie domu na siebie i narzeczonego, z pominięciem mnie.

Patologia jest znaczna, typowe "byle ludzie nie gadali". Przez to nabawiłam się kompleksów, nie umiem odmawiać, zawsze staram się przypodobać.. To silniejsze ode mnie. Jak wydaje mi się, że ktoś mnie nie lubi to nie mogę przestać o tym myśleć. No i wychowanie kompletnie bez rozmów.. Tylko zakazy. Przez to od lat zmagam się z pochwicą (tak przyznajmniej twierdzi terapeuta).

Smutne jest to, że takich rodzin w moim otoczeniu jest dużo. Wiele dzieci jest pogardzanych, nieszczęśliwych a z zewnątrz niby wszystko ok. Byle ludzie nie gadali.

Rodzina

Skomentuj (7) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 55 (93)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…