Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#79417

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Temat popularny - rekrutacja. Jako rekruter opiszę go z innej perspektywy - piekielnych kandydatów:

1. 70% ludzi nie przychodzi na umówioną rozmowę. Nie wiem, czy tak trudno jest powiedzieć w trakcie rozmowy telefonicznej "dzięki nie jestem zainteresowany"? Często zdarza się, że kandydat, który nie dotarł na rozmowę znowu wysyła CV na to samo ogłoszenie i tu pytanie - jest na tyle bezczelny, czy myśli, że go nie pamiętam...

2. Adresy mailowe z których są wysyłane CV:
morderca04@..., ostradzida69@, pieczonykartofelek@...., upadlasosna@...

2. Szczerość a czasami głupota kandydatów:

Rekrutacja na wakat handlowca:
Ja: - Dlaczego w firmie X już Pan nie pracuje?
Kandydat: - Miałem romans z żoną szefa i szef się dowiedział.

Rekrutacja na magazyn:
Kandydat zdał testy z obsługi wózka, zrobił badania lekarskie i przychodzi do mnie z całą dokumentacją w poniedziałek:
Pracownik: - Witam Kierowniczko. Zrobiłem badania. Było ciężko no, ale dałem radę. Mam zdolność. To co Kierowniczko, kiedy do pracy idę? No Kiedy?
Ja: - Dobrze, może Pan rozpocząć pracę od jutra. Na samym początku w firmie X weźmie Pan udział w szkoleniu BHP, następnie odbędzie się szkolenie stanowiskowe…
Pracownik: - Kierowniczko, ale to niemożliwe, pogrzeb mam jutro w rodzinie.

Ja: Rozumiem. (pogrzeb, później stypa) W takim razie w środę od popołudniowej zmiany?
Pracownik: - Nie rozumie Pani. We wtorek grzebanie, no potem stypa. Ale to rano się skończy. Będę wietrzał do wieczora. Popołudniu szwagry będą, więc trzeba poprawić i uczcić zmarłego.
Ja: - Czy Pan chce mi powiedzieć, że będzie Pan dwa dni pił w ramach stypy?
Pracownik: - A co? Kierowniczka by mi kazała na trzeźwo wspominać zmarłego po pogrzebie?
Ja: - To kiedy będzie Pan gotowy by rozpocząć pracę?
Pracownik: - Mówię Kierowniczko…. Już mówię! TO tak: we wtorek pogrzeb, stypa i picie, w środę poprawiny, w czwartek z rana piwo i odpoczynek, a od piątku pracy się nie zaczyna, bo to pecha przynosi. Kierowniczko w poniedziałek, dopiero za tydzień w poniedziałek. (…)

Ja: - A czy na pewno będzie Pan trzeźwy jak pójdzie Pan w poniedziałek do pracy?
Pracownik: - Nie no ja gwarancji dać nie mogę..

3. Wypełnianie dokumentów ludzi już przyjętych do pracy:
Kwiatki z kwestionariuszy:
- stosunek do służby wojskowej "CHĘTNY",
- kogo powiadomić w razie wypadku: "pogotowie".


4. Pracownika nie ma w pracy. Wkurzony klient dzwoni do mnie i prosi o wyjaśnienie. Dzwonię do pracownika:
Ja: Dostałam informację, że nie ma Pana w pracy. Proszę o podanie przyczyny nieobecności:
Pracownik: - Pani, a jak sobie to Pani wyobraża? Kot umarł, trzeci dzień leży w lodówce. Ciepło jest. Muszę go pochować. Do pracy nie pójdę. Do widzenia.

Skomentuj (36) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 165 (177)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…