Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#79474

przez ~nikosakunoki ·
| było | Do ulubionych
Byłam z moim chłopakiem nad morzem, a że mieszkamy z drugiej strony kraju i nie mamy samochodu to idealnym rozwiązaniem wydał nam się pociąg. Fakt, droga męcząca, ale było warto. Powrotna była równie nieprzespana, więc kiedy dowiedzieliśmy się, że na podwózkę do domu musimy czekać co najmniej 3 godziny zadecydowaliśmy, że prześpimy się na dworcu Kraków Główny. Jako że ja spałam dłużej w pociągu, to zaproponowałam, że przypilnuję bagaży, a w tym czasie mój wyśpi się u mnie na kolanach. Weszliśmy na teren galerii, a że nie było tłumów i wszędzie widzieliśmy wolne siedzenia, to położyliśmy bagaże obok jednego z nich i zajęliśmy połowę.
Gdyby ktokolwiek chciał usiąść, przesunęlibyśmy się. Nie robiliśmy nic, co mogłoby zniesmaczyć, ot dwójka nastolatków zmęczonych po podróży i czekających na kogoś, kto zabierze ich do domu.
Mój już smacznie spał, ja próbowałam utrzymać świadomość, kiedy nagle widzę JĄ. Królowa moheru i wełny (bez munduru ze względu na temperaturę), nieprzegadana, wiecznie czujna, czyhająca na promocje w Lidlu, ONA.
Nie usłyszałam "dzień dobry". Nie usłyszałam "czy moglibyście się przesunąć, chciałabym usiąść?". Nie usłyszałam "chcę usiąść, przesuńcie się". Nie, to by było zbyt proste. Pani nie chciała usiąść. Podeszła w swoim różowym sweterku i patrzyła na mnie dobrych kilka sekund. Nie wiem, miałam się przywitać, pocałować pierścień, klęknąć? Otworzyła usta i wydobył się z nich niewyraźny głos, z którego zrozumiałam mniej więcej
ONA: ZABIERAJ TE BRUDNE GIRY DEBILU J*BANY
Jako że mój po jej tekście wylądował pomiędzy światem Morfeusza a naszym, a ja sama nie wiedziałam czy dobrze słyszę, to oboje odpowiedzieliśmy zaspanym
MY: Słucham?
Na to
ONA: K*RWA ZABIERAJ TE BRUDNE GIRY DEBILU BO PÓJDĘ PO OCHRONĘ
Mnie zatkało, chłopak odzyskał zdolność mówienia
MÓJ: Po pierwsze, dzień dobry. Po drugie, ja Pani nie wyzywam i proszę nie wyzywać mnie. Po trzecie, chętnie z nimi porozmawiam.
Powyklinała pod nosem na okropną młodzież i odeszła. Razem z moją wiarą, że większość starszych ludzi jest kochana i miła.

dworzec moher komunikacja_miejska podróż

Skomentuj (15) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -2 (72)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…