Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#79492

przez ~Pinek222 ·
| Do ulubionych
Scrolluję tablicę na Fb. Trafiam na artykuł o wypadku w mojej okolicy.

Czytam, oglądam zdjęcia. W pewnym momencie dochodzę do wniosku, że skądś znam tę brykę albo raczej to, co z niej zostało. Przyglądam się dokładniej. Na jednej z fotek nie ma zamazanych tablic. Po chwili mnie oświeciło.

Kierowcą był 22-latek, znany w okolicy. Syn bogatych rodziców, szpaner, cwaniak i chojrak jakich mało, szczególnie gdy siedział za kółkiem.

Spotkaliśmy się przypadkiem kilka dni temu na światłach. Ja jechałem motocyklem, on swoją wypasioną bryką. Robił przegazówki, podpuszczał mnie, żebyśmy się pościgali do następnych świateł. Olałem go i pojechałem w swoją stronę.

W czwartek wieczorem zawinął się swoją furą na drzewie, na łuku drogi. Paskudny, źle wyprofilowany zakręt, na którym każdy zwalnia do 60 km/h. Jemu budzik zatrzymał się na ponad 130...

On przeżył. Szkoda tylko, że na tamten świat wysłał naprawdę fajną dziewczynę, którą w zasadzie znałem od dziecka.

Piekielność życia. Wariaci drogowi potrafią wykaraskać się z koszmarnych wypadków… A ludzie, którzy nikomu nie zawinili, giną przez takich amatorów brawurowej jazdy.

Wypadek samochodowy

Skomentuj (13) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 178 (192)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…