Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#79518

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Nasze społeczeństwo zeszło na psy (nie obrażając psów). Nie wiem co się z nim dzieje. Bulwersuje mnie strasznie łamanie podstawowych zasad współżycia społecznego. Dla kogoś może to są pierdoły, ale mnie irytują.

Taka prosta sprawa jak parkowanie przed sklepem.
I nie nie piszę tu o tych, którzy masowo pojawiają się na zdjęciach z innych grup facebookowych, którzy nie umieją lub nie muszą lub nie wiedzą, do czego służą linie na parkingu itp.

Chodzi mi o osoby, które w nosie mają takie zasady.

Parking Kauflandu w Siemianowicach Śląskich. Jest ogromny i raczej nigdy nie będzie pełny.

Ma sporo miejsc dla osób niepełnosprawnych.
Ma też ku mojej radości miejsca dla rodzin z dziećmi (4 szt) (takie szersze, gdzie bez problemu otworzysz drzwi i zapniesz dzieci w fotelikach), które są dodatkowo super usytuowane , bo nie musisz z brykającymi dzieciakami i wózkiem pełnym zakupów chodzić między autami, tylko chodnikiem prosto do auta - bezpiecznie.

Co z tego, że takie miejsca są , że są prawidłowo oznaczone?
I tak notorycznie są zajmowane przez osoby mające w nosie zasady i innych ludzi.

Sytuacja z dziś. Na 4 miejsca - 1 zajęte przez panią ok 60 tki, a drugie przez jakąś młodą parkę. 3 przez osobę niepełnosprawną ( wszystkie miejsca dla niepełnosprawnych były wolne).

Po grzecznym zwróceniu uwagi, młody pan powiedział, że laskę ma w ciąży (płaska taka, że chciałabym mieć jej brzuch) - zwróciłam mu uwagę, że to nie jest miejsce dla kobiet w ciąży (takie są np w Decathlonie), to nie wiedział już co ma odpowiedzieć, ale atakował mnie, że wózka nie mam, a na znaku jest...

Pani ok 60 najpierw udawała głupią , że niby znak tego miejsca nie dotyczy, a potem jak zaczęła rzucać mięsem to aż jej pogratulowałam bogatego słownictwa.
Musiałam potem dzieciom tłumaczyć, że Pani w szkole nie nauczyła się widocznie wystarczająco wielu słów lub nie umie nic mądrego powiedzieć dlatego musi wrzucać brzydkie wyrazy pomiędzy by wyglądało na to, że jest elokwentna.
Dzieci postanowiły się lepiej od tej pani uczyć w szkole, by mieć większy zasób słownictwa.

Takie sytuacje są notoryczne. Ostatnio starszy pan mi podjechał zajmując ostatnie wolne miejsce i dopiero jak go obtrąbiłam to łaskawie wyjechał.

Siemianowice Śląskie

Skomentuj (16) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 52 (92)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…