Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#79815

przez ~kgx ·
| Do ulubionych
Mój tata przyniósł do domu małego kotka.

Mieszkamy na osiedlu domków jednorodzinnych, więc gdy mały trochę podrósł, to wychodził sobie przez taras na dwór.

Pewnego dnia na ulicy został rozjechany kot. Myśleliśmy, że to nasz Misiek, ale okazało się, iż był to kot łudząco podobny do naszego.

Parę dni później Misiek zniknął. Rozwieszaliśmy ogłoszenia na słupach i w Internecie.

Po miesiącu, gdy straciliśmy już nadzieję na znalezienie Miśka, jeden z kolegów taty, który jest hydraulikiem, powiedział, że widział takiego kota jak Misiek u jednej klientki ulicę dalej.

Poszliśmy więc tam i zapukaliśmy. Co się okazało?

Że jej kot został rozjechany na ulicy, a nasz był taki podobny, to sobie wzięła, bo ona jest samotna, a my możemy przecież sobie też wziąć nowego kota...

Skomentuj (40) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 132 (188)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…