Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#7986

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Akcja miała miejsce w jednym z hipermarketów, w którym pracowałem jako pracownik Nadzoru Kasowego. Do moich zadań należało m.in. rozwiązywanie sytuacji konfliktowych z klientami. Na kasie siedziała około 50-letnia kasjerka. Podeszła do niej klientka z około 3-letnim dzieckiem i zaczęła wykładać na taśmę towar. Na samym końcu na taśmie położyła gazetę a na gazecie posadziła swojego potomka. Kasjerka spokojnie kasowała towar, aż do momentu kiedy podjechała gazeta z dzieckiem. Wywiązał się dialog:
Kasjerka: Proszę jeszcze gazetę do skasowania.
Klientka: Nie, bo to jest moja gazeta!
Kasjerka: To proszę pokazać paragon albo pieczątkę ochrony, że towar był wnoszony na market.
Klientka: Nie! To jest moja gazeta!
Kasjerka nie chcąc się kłócić z klientką zaczęła delikatnie wyciągać gazetę spod dziecka. Na to klientka odrzekła:
Klientka: Rusz tylko k**wo tę gazetę, to ci łeb upierd**ę!
Z kasjerki było widać że odpłynęło wszystko. Po czym podniosła się z krzesełka, nachyliła się na klientką i powiedziała jej:
Kasjerka: Spróbuj ty k**wo, to jak ja ci pierd**nę, to trupem padniesz przy tej kasie.

Ja opadłem z kolan, a tej klientki już nigdy nie widziałem na zakupach.

REAL

Skomentuj (13) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 731 (903)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…