Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#7998

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Historia ta wydarzyła się wczoraj, a występujący w niej piekielny klient był w gruncie rzeczy uroczy. Obsługująca go pani na ani trochę nie miała mu za złe jego fanaberii i z uśmiechem spełniła nietypowe zachcianki. Najwyraźniej wprost nie mogła oprzeć się jego czarującemu charakterowi i wymownemu wzrokowi. Panie i Panowie, w charakterze piekielnego wystąpił mój kot.
Wybieraliśmy się na zastrzyk. Gabinet weterynaryjny znajduje się na obrzeżach miasta, w małej uliczce domków jednorodzinnych. Dookoła las. Kotu też się coś od życia należy, wiosna za pasem, więc na wyprawę zamiast pakować kota w koszyk, upięłam go w szelki i wzięłam na smycz. Po drodze miał okazję się wyhasać, umorusać, przyczaić w zaroślach polując na wiatr – innymi słowy raj. Cały wyluzowany wszedł ze mną do gabinetu Pani Weterynarz, połasił się o jej nogi, pomruczał gdy go pogłaskała.
Siły nieczyste wstąpiły w niego w momencie postawienia go na stole, na którym miał dostać szczepionkę. Zorientowawszy się w sytuacji rzucił się do ucieczki. Ograniczała go długość smyczy, do podłogi daleko, a więc kot wykonał błyskawiczne hyc! na moje ramię. Nie omieszkał skorzystać z tego, że miałam na sobie wełnianą kurtkę i wczepił się w nią wszystkimi pazurkami. Pani Weterynarz odłożyła strzykawkę, pomogła mi usunąć kota z kurtki. Kot znów na stole, Pani bierze strzykawkę a kot hyc! – znów siedzi mi na ramieniu. Powtórzyłyśmy akcję ze zdejmowaniem kota. Zdjęcie kurtki nic by nie dało, bo pod spodem miałam sweter, a przyczepność kota do swetra byłaby jeszcze lepsza. Ledwo na horyzoncie po raz trzeci pojawiła się strzykawka, kot znów hycnął mi na plecy.
W tym momencie uznałam, że nie jestem w stanie walczyć z tak zdecydowaną i przekonaną o swoich racjach osobą. Z kotem na karku pochyliłam się nad stołem a Pani Weterynarz wykonała zastrzyk w tych nietypowych warunkach. Co najciekawsze, był to pierwszy raz, że kot nawet nie miauknął przy wkłuciu igły.

Skomentuj (14) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 149 (277)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…