zarchiwizowany
Skomentuj
(1)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Sytuacja z życia :
Telefon do kościoła, rozmowa pomiędzy "Osoba" a "Ksiądz".
Pominę zbędne problemy i tematy natury - życie vs kościół, oraz próby przekonania przez księdza że może lepiej powinniśmy zastanowić się nad ślubem, bo nie wie czy warto (Poruszony temat pobytu czasowo za granicą, itd)
Wisienka na wielkim GORZKIM (choć inne słowo na G się ciśnie) torcie
--------------------------------------------------------------
O: Szczęść Boże. Chciała bym się dowiedzieć ile kosztuje wzięcie ślubu kościelnego.
K: Co łaska oczywiście.
O: A tak orientacyjnie ? Wie ksiądz, ślub bierze się zazwyczaj raz w życiu, wiąże się to z wydatkami, więc chcielibyśmy wiedzieć mniej więcej.
K: No tak..... 600 zł....
O: Rozumiem że w tym jest wszystko ?
K: Ależ nie, organista osobno 500 zł, do tego Pani przystrajająca kosciół 300 zł.
O: Rozumiem. A gdyby było tylko 50 zł w kopercie, to ksiądz również udzieli ślubu ? Wszak co łaska.
K: No wiecie... msza jest długa.... i w ogóle....
O: W porządku, ale czy dostaniemy rachunek w takim wypadku ? Pieniążki pójdą wszakże na przystrojenie sali oraz wynagrodzenie za czas i pracę organisty.
K: No nie no, jak tak ? To nie możliwe, to co łaska przecież od Państwa....
O: W takim razie serdecznie księdzu dziękuje za pomoc i zachęcanie młodych ludzi do brania ślubu kościelnego, oraz utrwalania ich w wierze.
Niestety mimo goryczy jaką wynieśliśmy z tej rozmowy, nie powinienem upubliczniać imienia/nazwiska tegoż "Księdza", aczkolwiek zainteresowani zapewne wiedzą o kim mowa, lub też z jakiego rejonu.
Jeśli ktoś jeszcze mi powie że kościół służy ludziom, społeczeństwu, lub też zachęca młodych ludzi do trwania w wierze i praktykowaniu, to śmiechem sprowadzę do parteru, a nokaut zafunduje powyżej przytoczoną historią.
Brak słów.
#KościółNajlepszyBiznes
Telefon do kościoła, rozmowa pomiędzy "Osoba" a "Ksiądz".
Pominę zbędne problemy i tematy natury - życie vs kościół, oraz próby przekonania przez księdza że może lepiej powinniśmy zastanowić się nad ślubem, bo nie wie czy warto (Poruszony temat pobytu czasowo za granicą, itd)
Wisienka na wielkim GORZKIM (choć inne słowo na G się ciśnie) torcie
--------------------------------------------------------------
O: Szczęść Boże. Chciała bym się dowiedzieć ile kosztuje wzięcie ślubu kościelnego.
K: Co łaska oczywiście.
O: A tak orientacyjnie ? Wie ksiądz, ślub bierze się zazwyczaj raz w życiu, wiąże się to z wydatkami, więc chcielibyśmy wiedzieć mniej więcej.
K: No tak..... 600 zł....
O: Rozumiem że w tym jest wszystko ?
K: Ależ nie, organista osobno 500 zł, do tego Pani przystrajająca kosciół 300 zł.
O: Rozumiem. A gdyby było tylko 50 zł w kopercie, to ksiądz również udzieli ślubu ? Wszak co łaska.
K: No wiecie... msza jest długa.... i w ogóle....
O: W porządku, ale czy dostaniemy rachunek w takim wypadku ? Pieniążki pójdą wszakże na przystrojenie sali oraz wynagrodzenie za czas i pracę organisty.
K: No nie no, jak tak ? To nie możliwe, to co łaska przecież od Państwa....
O: W takim razie serdecznie księdzu dziękuje za pomoc i zachęcanie młodych ludzi do brania ślubu kościelnego, oraz utrwalania ich w wierze.
Niestety mimo goryczy jaką wynieśliśmy z tej rozmowy, nie powinienem upubliczniać imienia/nazwiska tegoż "Księdza", aczkolwiek zainteresowani zapewne wiedzą o kim mowa, lub też z jakiego rejonu.
Jeśli ktoś jeszcze mi powie że kościół służy ludziom, społeczeństwu, lub też zachęca młodych ludzi do trwania w wierze i praktykowaniu, to śmiechem sprowadzę do parteru, a nokaut zafunduje powyżej przytoczoną historią.
Brak słów.
#KościółNajlepszyBiznes
Kościół
Ocena:
-12
(28)
Komentarze