Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#80492

przez ~PiekielnaC ·
| było | Do ulubionych
Cześć. Jestem młodą dziewczyną i zapewne jedną z najbardziej znienawidzoną przez was, ponieważ pracuję w call center. Codziennie słyszę po moim grzecznym "dzień dobry" odpowiedź "spier*alaj", albo "niech pani zmieni pracę". Spoko, mogę zmienić, tylko dajcie mi tę pracę.

Istnieje tyle postów o szanowaniu sprzątaczek, kasjerów, górników i innych, ale ludzi z call center traktuje się jak szmaty. Pytanie moje: dlaczego?

Zapewne każdy z was odebrał kiedyś telefon i usłyszał słynne "Dzień dobry", po którym bardzo kulturalnie pani/pan zapraszał was na jakąś wystawę, albo z informacją o wygranym odkurzaczu. Wiadomo, któryś raz z rzędu jest irytujący. Jednak za każdym razem dzwoni inna osoba, a wy po prostu wyzywacie ją, poniżacie, grozicie "bo nie wyraziliście zgody na przetwarzanie danych osobowych". Gówno prawda.

Jeśli kiedykolwiek nacisnęliście choćby przypadkiem "wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingowych"... Nie dziwcie się, że potem ktoś do was dzwoni. Osoba która dzwoni wykonuje tylko swoją pracę, nie upoważnia to do tego by dzwoniącego wyzywać, poniżać. To też jest praca. Jeśli macie pretensję, że czujecie się nękani telefonami, miejcie pretensję do swojego operatora lub samych siebie. Pomyłki? Owszem, nr telefonu który teraz posiadacie bardzo możliwe, że kiedyś był w posiadaniu innej osoby. Po prostu po likwidacji waszego nr, po jakimś czasie ktoś inny ten sam numer telefonu otrzymuje. Operatorzy o to nie dbają, że kiedyś stary właściciel wyraził zgodę na przetwarzanie danych osobowych. Numer dawno sprzedany.

Pracuję w call center w którym ja nic nie sprzedaję, nie namawiam ani nie naciskam na ludzi, choć powinnam odbić wasze 3xNIE. Za każdym razem, choć słyszę od was bluzgi, grzecznie i kulturalnie odpowiadam na pytania bądź groźby.

Czemu pracuję w call center? To proste, całkiem nieźle płacą, nawet więcej niż w przysłowiowym "Mac'u", w którym nie dość że klienci się denerwują i burzą, bo nie zawsze dostaną jedzenie od ręki, to jeszcze kierownicy was opieprzają (przepraszam wszystkich pracowników "Mac'a"). Więc każdy mądry człowiek, który mi proponuje bym zmieniła pracę, niech mi tą pracę zaproponuje z uczciwą płacą, bym była w stanie się utrzymać oraz w stanie dotrzeć na miejsce pracy. Nie boję się żadnej pracy, wręcz lubię pracę fizyczną. Niestety na miejscu zamieszkania nie mam możliwości takiej pracy znaleźć, a nie posiadam auta by te 20-30km dojechać.

Moja uprzejma prośba, nie jesteście zainteresowani? Grzecznie podziękujcie. Niech człowiek człowiekowi będzie człowiekiem. Nigdy nie wiesz czy akurat dziewczyna, którą na zwyzywasz i poniżysz, bo dzwoni i "dupę zawraca" nie jest np samotną matką która w ten sposób ZARABIA SAMODZIELNIE na utrzymanie siebie i dziecka, w ten sposób nie ciągnąc pieniędzy od państwa z 500+ czy innych takich.

Dziękuję i pozdrawiam, a być może i do usłyszenia.

call_center

Skomentuj (9) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -7 (23)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…