Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#8095

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Na pole namiotowo-kempingowe dzwoni [K]lient, który już wcześniej miał zaklepane wczasy, niedługo miał się pojawić z rodziną pod namiotem. Między nim, a [S]zefem wywiązała się taka oto rozmowa:
[K] Dzień dobry! Ja mam u pana zaklepane wczasy, i chciałem się dowiedzieć, czy ma pan może jakiś wolny jednoosobowy pokój lub domek w tym terminie?
[S] Nie, niestety.
[K] Świetnie! Czyli w tym terminie na pewno nie ma pan wolnego pokoju dla jednej osoby?
[S] Wie pan, my w ogóle nie posiadamy pokoi jednoosobowych.
[K] Cudownie! A nie wie pan przypadkiem czy w tym okresie w waszej miejscowości ma ktoś może wolny taki pokój?
[S] Z tego co mi wiadomo to nie, mało kto ma jednoosobowe pokoje bo są nieopłacalne, a poza tym to szczyt sezonu, więc raczej pan czegoś takiego nie znajdzie.
[K] Doskonale! Naprawdę bardzo panu dziękuję!
W tym momencie szef co najmniej zdziwiony, nie mogąc powstrzymać ciekawości, zapytał klienta, dlaczego, skoro pyta o pokój jednoosobowy, którego raczej nie uda mu się wynająć, jest taki cholernie zadowolony.
[K] Bo wie pan, ja przyjeżdżam pod namiot z żoną i dziećmi. Chciała się wybrać z nami moja teściowa, ale ona jest na namiot zbyt delikatna, kazała mi szukać pokoju, a że pokoju nie ma, to z nami nie pojedzie...
W tym momencie radość faceta z braku wolnego pokoju stała się zrozumiała. Szef się pośmiał i o całej historii właściwie zapomniał. Jakiś czas później, szef podczas codziennego obchodu pola, zatrzymał się na dłużej w obozowisku bardzo sympatycznej rodziny. A że jest on gawędziarzem, przysiadł na symboliczny kieliszeczek wódki i wypytywany opowiedział kilka co ciekawszych historii z pola. Nie ominął również tej o kliencie niezwykle ucieszonym z braku pokoju. Gdy skończył opowiadać, głowa owej rodziny zaniosła się histerycznym śmiechem dosłownie spadając z turystycznego krzesełka, i gdy tylko facet doszedł do siebie, ocierając łzy powiedział:
- Wie pan, bo to wtedy ja dzwoniłem, a ta pani tutaj - wskazał palcem na siedzącą z nimi starszą, widocznie wściekłą kobietę - to moja teściowa... Jednak zdecydowała się na namiot...

pole namiotowo-kempingowe

Skomentuj (11) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 1340 (1428)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…