Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#81107

przez ~Dave85 ·
| Do ulubionych
Czy to będzie piekielne - dla wielu pewnie nie, ale opiszę. Postaram się w skrócie.

Otóż na temat kurierów zostało powiedziane już niemal wszystko, ale takie coś jeszcze mi się nie zdarzyło.

Sytuacja miała miejsce tuż przed Świętami. Zadzwoniłem do swojej fioletowej sieci na infolinię, bo chciałem zrezygnować z usługi HBO GO. Wszystko załatwiłem bezproblemowo, ale Pani mnie poinformowała, że mogę wcześniej przedłużyć umowę z nimi i dostać nowy telefon. A akurat bardzo by się przydał, bo mojej narzeczonej rozlał się wyświetlacz w starym Huawei i tak czy siak trzeba było kupić nowy. Warunki szybko omówione - dobra zgadzam się.

Był to wtorek, telefon miał być w piątek/sobotę (bo Święta i dużo zamówień). Spoko, nie ma sprawy. Zaznaczyłem wyraźnie, że proszę o kontakt telefoniczny przed dostawą, bo może wyjdę z domu (dokładna godzina dostawy nie była ustalona), a kurier też człowiek i szkoda, żeby "pocałował klamkę".

Czwartek... Jem sobie obiad około 12.00 ciesząc się, że ostatni dzień dziś w robocie i wolne. Dzwonek domofonu, odbieram - "kurier". Dobra, to właź Pan. Przytaszczył mi paczuszkę i od razu prosi podpisać. Ba, nawet nie prosi, tylko żąda. No chwila qrwa. Mówię: "Panie, Pan widzi co tu jest napisane? "OTWORZYĆ W TOWARZYSTWIE KURIERA I SPRAWDZIĆ ZAWARTOŚĆ". To on nie ma czasu. A ch*j mnie to obchodzi, ja mam prawo skontrolować zawartość paczki i przeczytać papiery, zanim podpiszę. Oczywiście wyszedłem na to, że jestem roszczeniowy... Nowa umowa na 25 miesięcy plus telefon, to nie są zabawki. Ale nie rozumie głupek, bo ON SIĘ SPIESZY.

Nie dość, że przyjechał w ogóle przed wyznaczonym terminem (i wcale w domu nie musiało być nikogo), to jeszcze pretensje, że chcę zobaczyć w jakim stanie dotarł telefon i czy nowa umowa się zgadza. Za przeproszeniem, to jest jego zasrany obowiązek, a moje prawo, które będę egzekwował. A gdyby telefon był uszkodzony? To wtedy byłbym w przysłowiowej czarnej d*pie, bo Play by mi wtedy na pewno odpowiedział "my wysłaliśmy dobry, trza było se sprawdzić".

Ostatecznie cała zawartość paczki była w porządku, a Panu Kurierowi życzę mniej nerwów. Chłop około 30 lat i taki pospinany. Może warto pracę zmienić?
No nic, życzę użytkownikom Piekielnych udanego Nowego Roku.
P.S. Kurier z firmy DHL.

dom telefon kurier

Skomentuj (26) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 108 (178)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…