Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#8136

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Niedawno wystawiłam sukienkę na Allegro. Pewna kobieta kupiła ją i wysłała mi e-maila informującego, że zapłaci przelewem. No dobrze. Minęło kilka dni, a wpłaty dalej nie było. Otrzymałam jednak takiego e-maila:

"Dzień dobry, jestem xxx z Allegro. Kupiłam u pani sukienkę (numer aukcji xxx) i jednak chyba chcę do pani przyjechać"

Moja odpowiedź wyglądała następująco:

"Witam. Rozumiem, że zdecydowała się pani na odbiór osobisty i płatność gotówką?"

Na to pytanie jednak nie odpowiedziała. Tutaj dodam, że klientka mieszkała w mieście oddalonym od mojego o 60km.

"Kiedy będzie pani w domu?"

"Wolałabym się spotkać w xxx. Proponuję też termin xx.xx o godzinie xx. Pasuje pani?"

"Tak."

Stawiłam się więc w umówionym miejscu o umówionym czasie. Klientki jeszcze nie było, ale po chwili weszła. Zapytała się mnie o kilka rzeczy niezwiązanych z transakcją i zerwała się z miejsca, bez odbioru przesyłki. Byłam wręcz osłupiała, ale po chwili zaczęłam biec za klientką, lecz jej nie dogoniłam (buty na obcasie). Wróciłam do domu i wysłałam e-maila z zapytaniem, dlaczego nie odebrała paczki. Odpisała:

"A wie pani, bo w ulotce "Czy mogę zabezpieczyć się przed wyłudzeniem?" napisali, że pieniądze można wysyłać tylko tym osobom, które zna się osobiście. Musiałam panią poznać."

Też mam taką ulotkę, więc pozwólcie, że przytoczę ten punkt:
"Pieniądze należy wysyłać tylko osobom, które znasz osobiście"
Przelew do mnie doszedł, sukienka do klientki też.

Allegro

Skomentuj (9) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 842 (984)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…