Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#81701

przez ~pocztapolska2345 ·
| było | Do ulubionych
Od 2 lat wynajmuję mieszkanie. Wcześniej pod tym adresem mieszkała para, z którą spotkałam się, gdy oglądałam mieszkanie i już o dawnych lokatorach (poza synem właścicielki) nic nie wiem.

Od pewnego czasu walczę z listami do Danuty Kowalskiej-oczywiście dane zmienione. I o ile dobrze jeśli przychodzi polecony, bo od razu prostuję, że tu takiej osoby nie ma, a nawet nie wiem czy była. Gorzej z takimi, które wrzucają do skrzynki. Raz przyszło pismo z ZUSu. Napisałam na kopercie, że nikt taki tu nie mieszka, odniosłam na pocztę (nie chciałam się narażać na konsekwencje przetrzymania korespondencji). Zgłosiłam, że pod moim adresem żadna Danuta Kowalska nie przebywa. Właścicielka dała mi również kwit, że ona danych tej osoby nie kojarzy. Myśli, że może to któraś z byłych lokatorek, ale danych na Danutę Kowalską bezpośrednio nie ma, bo często wynajmowała dwóm osobom, a tylko od jednej brała dane. Doniesione na pocztę, mieli uwzględnić to w dokumentacji.
Przychodziły listy drobne, jak i ostatnio kilka o większej wartości. Z tym dużo korespondencji z bankiem. Odsyłałam, notowałam, tak jak kazano mi na poczcie, że nikt tu taki nie istnieje.

Szczyt osiągnięto dzisiaj. W skrzynce znalazłam po raz kolejny list z banku. Dzwonię, że to nie ten adres i że odniosę pismo na pocztę. Co na to bank? To jest jedyny adres korespondencji i oni i tak mi wyślą list, bo muszą go dostarczyć do Danuty Kowalskiej. Tłumaczę, że tu nikt taki nie mieszka, że nie mam opcji kontaktu z taką osobą. Bank przeprosił, ale Pani po drugiej stronie słuchawki nie wiedziała co dalej z faktem zrobić. Ma skonsultować to z kimś wyżej.

Podjęłam, trochę śmieszny, krok. Na skrzynce nakleiłam napis "Danuty Kowalskiej tu nie znajdziecie". Jak myślicie-pomoże?

poczta

Skomentuj (5) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -5 (23)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…