Jestem w 26 tygodniu ciąży (końcówka 6 miesiąca). Na ostatnich badaniach krwi wyszło mi znaczne przekroczenie norm, wskazujące na cukrzyce ciążową. Wte pędy więc po skierowanie do diabetologa.
Zadzwoniłam we wtorek do poradni z dobrymi opiniami, ale w innym mieście żeby się zarejestrować. Według ustawy "Za życiem" mam zostać przyjęta bez kolejki, lub jeśli to nie możliwe, w ciągu 7 dni roboczych. Kobieta w rejestracji przyjęła dane, numer telefonu, wyniki badań i stwierdziła, że to lekarz ustala termin i oddzwonią do mnie. Jak dla mnie spoko, niech nawet dyrektor placówki ustala, byle szybko.
Oczywiście nie zadzwonili we wtorek, nie zadzwonili w środę, ani dzisiaj. Dzisiaj ja zadzwoniłam zapytać co się dzieje. Wpisanie do kalendarza trwa 3 dni? To na kiedy ten ekspresowy termin mi wyznaczą, po porodzie? Ta sama kobieta w rejestracji wielce oburzona stwierdziła, że ona nie wie kiedy będzie ustalona wizyta, ona nie będzie popędzać lekarza i że mam czekać.
Serdecznie to pierd*lę, idę prywatnie.
Zadzwoniłam we wtorek do poradni z dobrymi opiniami, ale w innym mieście żeby się zarejestrować. Według ustawy "Za życiem" mam zostać przyjęta bez kolejki, lub jeśli to nie możliwe, w ciągu 7 dni roboczych. Kobieta w rejestracji przyjęła dane, numer telefonu, wyniki badań i stwierdziła, że to lekarz ustala termin i oddzwonią do mnie. Jak dla mnie spoko, niech nawet dyrektor placówki ustala, byle szybko.
Oczywiście nie zadzwonili we wtorek, nie zadzwonili w środę, ani dzisiaj. Dzisiaj ja zadzwoniłam zapytać co się dzieje. Wpisanie do kalendarza trwa 3 dni? To na kiedy ten ekspresowy termin mi wyznaczą, po porodzie? Ta sama kobieta w rejestracji wielce oburzona stwierdziła, że ona nie wie kiedy będzie ustalona wizyta, ona nie będzie popędzać lekarza i że mam czekać.
Serdecznie to pierd*lę, idę prywatnie.
słuzba_zdrowia
Ocena:
161
(193)
Komentarze