Znana sieć handlowa testuje moja odporność. Od kilkunastu dni katują słuchaczy w radiu reklamą, która jest przeróbką przeboju sprzed lat. Na takie reklamy jestem dość odporny, pod warunkiem, że przeróbka i wykonanie są nie więcej niż 3 poziomy poniżej oryginału puszczanego w radiu kojarzącym się z meteorologią. Blok reklamowy „przelatuje” mi wówczas przez uszy jak składanka przebojów, których słuchali w młodości moi rodzice.
W tym przypadku jednak reklamodawcy przegięli. Tekst reklamy nie trzyma rymu ani rytmu, ostatni wers jest typu „tralalala trala lalala, lala trala”. Zamiast piosenkarki utwór wykuje (nie można tego nazwać śpiewaniem) z miernym skutkiem jakiś mężczyzna. I puszczają ją bez ustanku. Kiedyś liczyliśmy z kolegami:
- w jednej stacji 4 razy w ciągu niecałych 10 minut;
- przy przełączaniu losowo stacji po usłyszeniu początku reklamy udało się naliczyć kilkanaście w ciągu pół godziny.
Speców od reklamy informuję, że osiągnęli swój cel: przed wyrzuceniem radia przez okno powstrzymuje mnie jedynie pamięć o jego cenie.
Podobno na OIOM-ie pacjenci wstają i zmieniają stacje po usłyszeniu kolejny raz tej reklamy.
W tym przypadku jednak reklamodawcy przegięli. Tekst reklamy nie trzyma rymu ani rytmu, ostatni wers jest typu „tralalala trala lalala, lala trala”. Zamiast piosenkarki utwór wykuje (nie można tego nazwać śpiewaniem) z miernym skutkiem jakiś mężczyzna. I puszczają ją bez ustanku. Kiedyś liczyliśmy z kolegami:
- w jednej stacji 4 razy w ciągu niecałych 10 minut;
- przy przełączaniu losowo stacji po usłyszeniu początku reklamy udało się naliczyć kilkanaście w ciągu pół godziny.
Speców od reklamy informuję, że osiągnęli swój cel: przed wyrzuceniem radia przez okno powstrzymuje mnie jedynie pamięć o jego cenie.
Podobno na OIOM-ie pacjenci wstają i zmieniają stacje po usłyszeniu kolejny raz tej reklamy.
nachalna reklama radiowa
Ocena:
159
(177)
Komentarze