Podzielę się z Wami absurdalną historią, która wydarzyła się w jednej z placówek prywatnego centrum medycznego, mającego też kontrakt z NFZ.
Nie dalej, jak miesiąc temu, odwiedziłam stronę w/w placówki celem uzyskania wykazów badań, jakie wykonują.
Zainteresował mnie plakat na stronie głównej, cytując: "Prezydent miasta X, zaprasza mieszkańców miasta X do udziału w bezpłatnych programach wczesnej profilaktyki onkologicznej"*
*dla mieszkanek miasta X pomiędzy 25-50 rokiem życia.
Pomyślałam, że to świetna alternatywa dla mojej rodzicielki, która nosiła się z zamiarem zrobienia badań, jeśli takowe będą bezpłatne. Następnego dnia udałyśmy się do centrum medycznego. Ja celem wykonania odpłatnego badania, mama celem zapisania się do programu.
Mama (M), Rejestratorka1 (R1), Rejestratorka2 (R2) Pacjentka (P)
M: Dzień dobry. Chciałabym skorzystać z programu wczesnej profilaktyki onkologicznej. Z trzech wymienionych badań, interesuje mnie badanie USG piersi. W tym roku kończę 50 lat.
R1: Zapisy ruszają od przyszłego tygodnia, ale nie mamy już miejsc. Na plakacie jest błąd, o ile mi wiadomo program obowiązuje jednak do 40 roku życia.
(W międzyczasie wywiązuje się dialog między drugą rejestratorką, a pacjentką, która też z badania chciała skorzystać)
P: Dzień dobry. Chciałam skorzystać z programu... 41 lat...
R2: Zapisy ruszają od przyszłego tygodnia, ale nie ma już miejsc. Wpiszę Panią do weryfikacji.
M: Jeśli na plakacie jest błąd i program obejmuje kobiety do 40 roku życia, to dlaczego Pani obok została wpisana do weryfikacji?
R1: Ta Pani jest młodsza... (ja szok, mama jeszcze większy).
R2: Zapisz też drugą Panią, najwyżej nie przejdą weryfikacji.
R1: Z wielkim fochem wpisała też mamę do weryfikacji, wzięła numer telefonu, żeby przekazać informację zwrotną (jak możecie się domyślać, weryfikacji nie przeszła).
R1: Zapisać Panią na badanie prywatne? Koszt to tylko 200 zł.
M: Nie, dziękuję. Do widzenia.
Minęło trochę czasu, ale niesmak sytuacji pozostał. Nie wiem, co jest większym absurdem, to, że zapisy ruszają od przyszłego tygodnia, ale miejsc już brak, czy błąd na plakacie, który na stronie jest do dnia dzisiejszego i wprowadza innych w błąd.
Nie dalej, jak miesiąc temu, odwiedziłam stronę w/w placówki celem uzyskania wykazów badań, jakie wykonują.
Zainteresował mnie plakat na stronie głównej, cytując: "Prezydent miasta X, zaprasza mieszkańców miasta X do udziału w bezpłatnych programach wczesnej profilaktyki onkologicznej"*
*dla mieszkanek miasta X pomiędzy 25-50 rokiem życia.
Pomyślałam, że to świetna alternatywa dla mojej rodzicielki, która nosiła się z zamiarem zrobienia badań, jeśli takowe będą bezpłatne. Następnego dnia udałyśmy się do centrum medycznego. Ja celem wykonania odpłatnego badania, mama celem zapisania się do programu.
Mama (M), Rejestratorka1 (R1), Rejestratorka2 (R2) Pacjentka (P)
M: Dzień dobry. Chciałabym skorzystać z programu wczesnej profilaktyki onkologicznej. Z trzech wymienionych badań, interesuje mnie badanie USG piersi. W tym roku kończę 50 lat.
R1: Zapisy ruszają od przyszłego tygodnia, ale nie mamy już miejsc. Na plakacie jest błąd, o ile mi wiadomo program obowiązuje jednak do 40 roku życia.
(W międzyczasie wywiązuje się dialog między drugą rejestratorką, a pacjentką, która też z badania chciała skorzystać)
P: Dzień dobry. Chciałam skorzystać z programu... 41 lat...
R2: Zapisy ruszają od przyszłego tygodnia, ale nie ma już miejsc. Wpiszę Panią do weryfikacji.
M: Jeśli na plakacie jest błąd i program obejmuje kobiety do 40 roku życia, to dlaczego Pani obok została wpisana do weryfikacji?
R1: Ta Pani jest młodsza... (ja szok, mama jeszcze większy).
R2: Zapisz też drugą Panią, najwyżej nie przejdą weryfikacji.
R1: Z wielkim fochem wpisała też mamę do weryfikacji, wzięła numer telefonu, żeby przekazać informację zwrotną (jak możecie się domyślać, weryfikacji nie przeszła).
R1: Zapisać Panią na badanie prywatne? Koszt to tylko 200 zł.
M: Nie, dziękuję. Do widzenia.
Minęło trochę czasu, ale niesmak sytuacji pozostał. Nie wiem, co jest większym absurdem, to, że zapisy ruszają od przyszłego tygodnia, ale miejsc już brak, czy błąd na plakacie, który na stronie jest do dnia dzisiejszego i wprowadza innych w błąd.
Centrum medyczne
Ocena:
148
(160)
Komentarze