Piekielni Sprzedawcy Samochodów.
Kupiłam samochód, podobno stan prawie idealny. Tylko coś tam trzeba naprawić. OK, nie znam się, wierzę na słowo i biorę. (Kupiłam - mój błąd, że się nie znam. W zakupie pomagał mi chłopak.)
Wizyta u mechanika - koszty naprawy mnie zjedzą, mechanik radzi złomować, więc złomuję.
Jestem kilka tysięcy do tyłu, za niewiedzę trzeba płacić. PIEKIELNE jest to, że sprzedawca jest w bardzo bliskiej (rodzinnej) relacji z moim chłopakiem i sprzedał mi złom.
Kupiłam samochód, podobno stan prawie idealny. Tylko coś tam trzeba naprawić. OK, nie znam się, wierzę na słowo i biorę. (Kupiłam - mój błąd, że się nie znam. W zakupie pomagał mi chłopak.)
Wizyta u mechanika - koszty naprawy mnie zjedzą, mechanik radzi złomować, więc złomuję.
Jestem kilka tysięcy do tyłu, za niewiedzę trzeba płacić. PIEKIELNE jest to, że sprzedawca jest w bardzo bliskiej (rodzinnej) relacji z moim chłopakiem i sprzedał mi złom.
samochody piekielni sprzedawcy rodzina
Ocena:
152
(194)
Komentarze