Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#83509

przez ~kamienica ·
| Do ulubionych
O sąsiedzie żartownisiu.

Wracam do domu po pracy, zapalam światło, nagle BUM!, wszystko zgasło i nie ma prądu w całym mieszkaniu. Sprawdzam bezpieczniki, odklikuję je z powrotem - nadal nic nie idzie włączyć.

Na klatce słyszę krzyki i głosy o działaniu i niedziałaniu, więc idę zapytać sąsiadów, co się stało.

Otóż z relacji sąsiadki: ktoś dla żartu wysmarował przyciski jakąś lepką substancją, która zagotowała się przy włączaniu (podobno to sąsiad i co jakiś czas robi takie kawały, ale nie sposób udowodnić, że to on). Skutki: jednego pana kopnął prąd, w całym pionie nie ma światła.

Zastanawiam się jak geniusza zdemaskować i zafundować mu wizytę na policji, ma ktoś jakiś pomysł?

sąsiedzi

Skomentuj (9) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 93 (99)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…